Cleo, gdy tylko pojawiła się na polskiej scenie muzycznej i podbiła parkiety hitem "My Słowianie", miała oryginalny wizerunek. Piosenkarka w swoich stylizacjach czerpie z tradycyjnych polskich strojów, a jej ulubioną fryzurą jest zdecydowanie wysoki kucyk lub warkocz. W rozmowie z Plotkiem Cleo ujawniła, dlaczego tak bardzo lubi nosić spięte włosy.
Cleo za każdym razem, gdy pokazuje się w rozpuszczonych włosach, wzbudza zachwyt fanów. To zapewne dlatego, że tak rzadko ją widzą w takim wydaniu. Dziennikarz Plotka postanowił ją wprost zapytać, czy woli kucyk, czy rozpuszczone włosy. Piosenkarka nie miała problemu z udzieleniem odpowiedzi.
Kucyk - wygodnie. Nie ma włosów w nosie - powiedziała z rozbawieniem.
W innej rozmowie z naszym reporterem też potwierdziła, że ta fryzura to przede wszystkim kwestia wygody.
Jestem zwolenniczką wygody, nauczyłam się, że dla mnie spięte włosy to jest to. Jestem ciągle w trasie, ciągle działam, ciągle coś robię, więc związane włosy są dobrą opcją.
Cleo ujawniła też, że śpi w luźnym warkoczu, bo to jest dobre dla włosów.
W domu też mam związane. Tylko do spania wiążę w luźny warkocz, ponieważ to podobno dobre dla włosów.
Gwiazda nie ukrywa, że jej długi kucyk czy warkocz to także zasługa doczepiania włosów.
Oczywiste, że mój kucyk jest doczepiany. Pamiętam, że kiedy wyszedł teledysk do "My Słowianie", miałam długi warkocz i często pytano się mnie, czy to są moje prawdziwe włosy. Kurczę, przecież gdybym je rozpuściła, to miałabym włosy do kostek, więc tak, pomagam sobie - powiedziała.
A wy wolicie Cleo w spiętych czy rozpuszczonych włosach?