• Link został skopiowany

Tomasz Kammel tłumaczy tęczowe opaski Black Eyed Peas. Internauci zażenowani. "Postarał się o premię"

Black Eyed Peas wystąpili z tęczowymi opaskami na ramionach podczas "Sylwestra marzeń" organizowanym przez TVP. Po zejściu artystów ze sceny głos zabrał Tomasz Kammel, który skomentował ubiór amerykańskich gwiazd.
Tomasz Kammel na 'Sylwestrze marzeń'
eastnews kapif

Black Eyed Peas wystąpili na "Sylwestrze marzeń" organizowanym przez TVP w Zakopanem. Artyści na scenie zaprezentowali się z tęczowymi opaskami na ramionach. Ponadto, wygłosili płomienne przemówienie, którym wsparli środowiska LGBTQ+. Szybko pojawiło się pytanie, co na to władze telewizji publicznej, która od dawna jest wrogo nastawiona do mniejszości w Polsce. 

Zobacz wideo Julia Sobczyńska planuje ślub z dziewczyną? "Może uda się tutaj"

Tomasz Kammel zareagował na tęczowe opaski Black Eyed Peas

Tuż po tym jak amerykańscy artyści zeszli ze sceny, głos zabrał Tomasz Kammel. Prowadzący imprezę powiedział zebranej publiczności i widzom przed telewizorami, że nic nie wymknęło się spod kontroli TVP.

Żeby ukrócić wszelkie spekulacje, wszystko było tak, jak zostało umówione na najwyższym poziomie włącznie z każdym elementem stroju. I tak będzie dalej.

W szczerość słów Kammela powątpiewają internauci.

Było umówione... - dobre żarty.
Tomasz Kammel postarał się o premię.
Pracownicy TVP mieli zawał, jak oglądali występ Black Eyed Peas.

Do tej pory stacja konsekwentnie zwalczała wszelkie formy wsparcia środowisk LGBTQ+ na swojej antenie. Powiedział o tym swego czasu Michał Szpak, który był związany z TVP.

Pod koniec mojej obecności w programie wycięto mnie z ramówki, bo na nagraniu miałem w marynarce przypinkę z tęczą. Później doświadczyłem czegoś w rodzaju mobbingu, kiedy ludzie z TVP przed nagrywaniem podchodzili do mnie i sprawdzali, czy na marynarce, podeszwie, czy gdziekolwiek indziej, nie mam żadnego rodzaju symboliki LGBT+.

Wierzycie Tomaszowi Kammelowi, że strój Black Eyed Peas był uzgodniony z organizatorami imprezy?

Więcej o: