Magdalena Łucyan zawodowo jest związana ze stacjami TVN i TVN24. Miała zaledwie 21 lat, gdy trafiła do redakcji "Faktów", gdzie była najmłodszą reporterką. Zazwyczaj pisze w sieci o swojej pracy, jednak teraz pierwszy raz przyznała, że choruje na endometriozę.
Dziennikarka TVN24 wstawiła na Instagram zdjęcie, na którym jest w zaawansowanej ciąży. Postanowiła jednocześnie opowiedzieć historię choroby, z którą się zmagała.
Na swoją [diagnozę - przyp.red] czekałam kilkanaście lat. Dziesiątki lekarzy, lata bólu, ciągłych anemii i utrat przytomności niestety nikogo nie naprowadziły na właściwe rozpoznanie. O tym, że mam endometriozę, dowiedziałam się miesiąc przed ślubem. Niestety właściwa diagnoza nie ułatwiła przyszłej drogi. Przeciwnie - było tylko gorzej - napisała Magdalena Łucyan na Instagramie.
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
Wybawieniem miała być operacja, ale okazało się, że to dopiero początek kolejnych problemów.
Pierwsza operacja miała zamknąć temat, niestety pogorszyła sprawę. Powikłania ciągnęły się miesiącami. Część popełnionych błędów okazała się nieodwracalna. Endometriozy z brzucha nie wycięto, w zamian w środku powstał ropień. Tygodniami leżałam w łóżku, wychodziłam jedynie do kolejnych lekarzy. Zjechaliśmy całą Polskę, by znaleźć kogoś, kto się zna - opowiedziała Magdalena Łucyan.
W międzyczasie dziennikarka dowiedziała się, że ma niewielkie szanse na zajście w ciążę. Niezbędna była kolejna operacja i naprawianie poprzednich błędów. Magdalena Łucyan podkreśliła, że na endometriozę choruje w Polsce trzy miliony kobiet i jest ona przyczyną nawet połowy przypadków niepłodności.
Droga do normalnego życia i macierzyństwa to zazwyczaj droga przez mękę. Sama ją przeszłam (...). Drogie panie, słuchajcie swojej intuicji, nie poddawajcie się - dodała Magdalena Łucyan.
Dziennikarka wystosowała też apel do polityków, żeby pochylili się nad problemem choroby, z którą zmaga się wiele Polek.
Na pewno jest dziś w Polsce mnóstwo kobiet, które chętnie dałyby w szyję z rozpaczy, że są w tym wszystkim same, że nie istnieją dla systemu, że nawet gdy w końcu pojawia się szansa - portfel jest już pusty. Wiem, że łatwiej jest kogoś obrazić i porechotać, zamiast zrobić to, za co bierze się pieniądze - podkreśliła Magdalena Łucyan.
Endometrioza to schorzenie, w którym komórki endometrium pojawiają się w innych miejscach niż macica, gdzie jest ich właściwe miejsce. Można je znaleźć w jajnikach, jajowodach, czasem w pęcherzu moczowym lub jelicie grubym, a w skrajnych przypadkach nawet w płucach. Jak dotąd nie wiadomo, co wywołuje taki stan, dlatego też leczenie jest w tym przypadku typowo objawowe. Endometrioza może powodować nie tylko dyskomfort, ale także doprowadzić do poważnych problemów z zajściem w ciążę. Więcej o tej chorobie przeczytasz TUTAJ.