Anna Skura i Marek Warmuz byli małżeństwem przez pięć lat. Dwa lata temu influencerka poinformowała, że się nie są już razem, a rozwód sfinalizowali jesienią 2022 roku. Wszystko wskazywało na to, że rozstali się w bardzo pozytywnych relacjach. Po wyjściu z sali sądowej influencerka informowała nawet fanów, że rozprawa trwała bardzo krótko, a ona i jej były mąż po jej zakończeniu udali się na obiad. Pod wrażeniem ich zachowania i zgodności miał być nawet prawnik.
Wygląda jednak na to, że byli partnerzy nie przyjaźnią się już tak, jak kiedyś. Influencerka poskarżyła się na InstaStories, że Warmuz nie przekazał jej, gdzie odbywa się Wigilia, którą spędzali razem na Bali.
Wigilię czas zacząć. Wprawdzie o miejscu i godzinie kolacji wigilijnej musiałam dowiedzieć się od koleżanki, bo obecnie Mareczek mnie zablokował (kontaktujemy się przez znajomych albo nianię), ale podobno święta to czas pojednania - mówiła Skura, przygotowując świąteczne potrawy.
Mimo że, jak wynika z relacji Skury, ona i jej były mąż, przestali już ze sobą rozmawiać, nie stracili całkiem kontaktu ze względu na córkę. Byli partnerzy wychowują wspólnie czteroletnią Melody, z którą pozowali do świątecznych zdjęć.
Być może narzekania na Skury na byłego męża to jednak ironia, bo jeszcze rok temu informowała na InstaStories, że utrzymuje z mężem przyjacielskie relacje. Z kolei w sierpniu świętowali czwarte urodziny córki. Dobry kontakt Skura złapała także z jego nową partnerką. Po rozstaniu z Markiem Warmuzem influencerka spotykała się z Dawidem Piątkowskim, jednak uczucie nie przetrwało próby czasu i rozstali się już po trzech miesiącach.