Jeszcze niedawno Doda wraz z partnerem Dariuszem Pachutem bawiła się na urlopie w Wietnamie. Para chętnie dzieliła się zdjęciami w mediach społecznościowych i rozgrzewała nas, kiedy w Polsce za oknem pogoda nie zachęcała do spacerów.
Doda niemal prosto z tropików przeniosła się w góry. Pierwszy raz od wielu lat wyjechała na narty. Powiedziała, że ten wyjazd dużo dla niej znaczy. Przez lata nie mogła jeździć na nartach ze względu na problemy z kręgosłupem.
Teraz czuję się świetnie, więc wróciłam do tego sportu, ale szczerze radzę wam, żebyście nie jeździli po takiej przerwie sami, tylko w dobrej szkółce, z dobrym instruktorem - przestrzegła fanów.
Wokalistka cały czas publikuje zdjęcia i relacje na Instagramie. Jej stroje budzą niemałe zamieszanie. Te ze stoku również. Na jedną z przejażdżek wybrała się w królewskiej szacie i do tego w kasku z różowymi uszami.
Królowa jest tylko jedna - napisała.
Internauci byli ubawieni:
I to się nazywa szyk i styl. Z drogi śledzie!
Zrobiłaś mi dzień.
Dowaliłaś na sam koniec roku - komentowali.
Piosenkarka wróciła też do wspomnień. Opublikowała zdjęcie sprzed lat. Widzimy ją jako małą dziewczynkę.
TEGO O MNIE NIE WIEDZIELIŚCIE. 02.02.1997. Ząb czasu nadgryzł to i owo, ale nie pasji i zapału do sportu… Oraz do stylu, co widać na kolejnych zdjęciach - podpisała kadr.
Internauci także chętnie komentowali jej stylizację lat 90.:
Ogień w oczach i uśmiech. A to najważniejsze. Nie ważne, ile ma się lat.
Kiedyś to było. Wszyscy mieli jednakowe kombinezony.
W 97. kombinezon też sztos.
A jak wam podoba się stylizacja Rabczewskiej sprzed lat?