Pierwsze trzy odcinki serialu dokumentalnego "Harry i Meghan" były dość łagodne dla rodziny królewskiej i bardziej skupiały się na prywatnym życiu oraz historii miłości tytułowej pary. Pojawiła się zapowiedź kolejnych części. Nie ma wątpliwości, że książę Harry i Meghan Markle ujawnią więcej na temat tego, co działo się za murami pałacu. Autor książek o rodzinie królewskiej, Tom Bower, w mocnych słowach skrytykował Harry'ego. Według niego księżna Diana byłaby zbulwersowana jego nielojalnym zachowaniem.
Już w zwiastunie słyszymy mocne słowa z ust księcia, dotyczące jego brata, księcia Williama.
Chętnie kłamali, by chronić mojego brata. Nigdy nie byli skłonni powiedzieć prawdy, żeby nas chronić.
Meghan Markle dodała:
Nie rzucono mnie wilkom na pożarcie, ale wręcz mną je karmiono.
Tom Bower nie pozostawił suchej nitki na księciu Harrym. Twierdzi, że gdyby księżna Diana żyła, nie byłaby zadowolona z zachowania syna.
Księżna Diana byłaby zbulwersowana nielojalnością Harry'ego. To poróżnienie jest niepokojące nie tylko dla Williama i króla Karola III, ale także dla całego kraju. Wizerunek skłóconych braci szkodzi reputacji Wielkiej Brytanii na całym świecie.
W zwiastunie Meghan ujawnia, że nie czuła się bezpiecznie. Para sugeruje, że nie mieli odpowiedniej ochrony jeszcze jako członkowie monarchii.
Nasza ochrona została wycofana – wszyscy na świecie wiedzieli, gdzie jesteśmy.
Ekspert zauważa, że to nie jest zgodne z harmonogramem wydarzeń. Para została pozbawiona ochrony dopiero po Megxicie. Jeśli było inaczej, powinni przedstawić dowody. Być może sprawa została pokazana w ten sposób w zwiastunie, aby przyciągnąć więcej widzów. Kolejne odcinki pojawią się już 15 grudnia na platformie Netflix.
Zobacz też: To dlatego Meghan miała przestać uśmiechać się do paparazzi. Książę Harry dał jej radę
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!