Arystokraci do perfekcji opanowali sztukę ubierania się zgodnie z królewskim protokołem, co nie oznacza, że po drodze nie mieli kilku kontrowersyjnych momentów modowych. Ich stylizacje po każdym z wystąpień publicznych są szeroko omawiane i trafiają na pierwsze strony gazet. Przedstawiamy najbardziej kontrowersyjne momenty w historii królewskiej mody. Od zbyt głębokich dekoltów, do sukni, która pokazała za dużo.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Księżna Kate nie może zdjąć płaszcza nawet, gdy jest jej gorąco. Oto zasady dotyczące ubioru, o których zapewne nie wiedzieliście
Rodzina królewska od lat znajduje się w centrum uwagi. Arystokraci uczeni są, jak radzić sobie w najróżniejszych sytuacjach. Muszą również pamiętać o przestrzeganiu królewskiej etykiety, jednak nie zawsze są w stanie uchronić się od wpadki, szczególnie gdy ich życie jest bacznie obserwowane przez fotoreporterów.
Księżna Diana zapisała się na kartach historii jako ikona stylu lat 90. Jej modowe zestawy są regularnie odtwarzane przez inne członkinie rodziny królewskiej, czy gwiazdy jak Hailey Bieber. W 1994 roku wyemitowano kontrowersyjny dokument, w którym książę Karol publicznie przyznał się do romansu. Księżna Diana wieczorem tego samego dnia przybyła do Serpentine Gallery w małej czarnej sukience z głębokim dekoltem i zadbała, by wszystkie media rozpisywały się na temat jej stylizacji. Kreacja szybko zyskała przydomek "sukni zemsty" i mimo że na całym świecie została okrzyknięta jako kultowa, to rodzinie królewskiej nie przypadła do gustu. Wszystko za sprawą kontrowersyjnej długości, w jakiej nie przystoi pokazywanie się arystokratce i głębokiemu dekoltowi.
Meghan Markle w czerwcu 2018 r. uczestniczyła w pierwszym Trooping the Color – obchodach urodzin królowej. Na tę okazję założyła pudrową sukienkę od Caroliny Herrery, która według niektórych była niewłaściwa. Zgodnie z protokołem, arystokratki powinny unikać stylizacji z odkrytymi ramionami. Jednak jak trafnie zauważył "Teen Vogue", księżna Diana i księżna Kate w przeszłości również były widywane w sukniach z tego typu dekoltem.
Księżna Kate z pewnością nie przepada za wiatrem. Żona księcia Williama kilkukrotnie zmagała się z rozwianą kreacją. Przez lata krążyły plotki, że suknie Kate mają wszyte obciążniki, aby zapobiec unoszeniu się na wietrze. Jednak wpadka z pokazaniem bielizny przydarzyła się jej na tyle często, że nie mamy pewności, czy to prawda.
Kate zanim wyszła za księcia Williama, wybierała dość odważne stroje. Na Halloween w 2007 roku założyła bardzo krótką sukienkę, która sporo odsłaniała. Przez wycięte dziury w materiale było widać fragment brzucha. Wówczas spotykała się już z księciem, ale teraz nie mogłaby pozwolić sobie na taką ekstrawagancję.
Księżna Marie Christine z Kentu 20 grudnia 2017 pojawiła się podczas świątecznego obiadu dla rodziny królewskiej w Pałacu Buckingham. Tego dnia założyła kontrowersyjną broszkę, która przez wielu fanów została odebrana za obraźliwą i rasistowską. Biżuteria przedstawiała czarnoskórą kobietę. Pojawiły się spekulacje, że arystokrata w ten sposób chciała dopiec Meghan Markle, która również tego dnia była obecna.
Wpadka na wietrze przydarzyła się również księżnej Camilli, która dzielnie walczyła przytrzymując kapelusz, a torebką dociskając unoszącą się na wietrze sukienkę.
Odważne i krzykliwe stroje nie są najczęstszym wyborem wśród członków rodziny królewskiej, ale jak widać, nawet oni nie czasami lekceważą protokół, jeśli chodzi o garderobę.