Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela są rodzicami dwóch dziewczynek. Początkowo korzystali z pomocy jednej z babć, ale po narodzinach drugiej córki uznali, że przyda im się wsparcie profesjonalistki. Chodziło o to, żeby młodsza z dziewcząt, Gabrysia, miała kreatywnie wypełniony czas, podobnie jak jej siostra, która uczęszcza już do przedszkola.
Małżonkowie wytypowali cztery kandydatki, które przeszły przez ich selekcyjne sito. Z nich wyłonili tę jedną, idealną. Początkowo współpraca z nianią jawiła się parze jako strzał w dziesiątkę, ale po kilku tygodniach zmienili zdanie.
Zdjęcia Agnieszki Kaczorowskiej znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.
Co poszło nie tak? Okazało się, że dla Kaczorowskiej i Peli było jeszcze za wcześnie, by oddać Gabrysię w obce ręce:
Niby wszystko było w porządku, tylko myślę, że nie jesteśmy do końca gotowi na to - wyznała celebrytka w rozmowie z Plejadą.
30-latka doprecyzowała, że wina nie leżała po stronie niani. Po prostu potrzeba panowania nad sytuacją okazała się zbyt silna:
Już zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. To trwało dwa miesiące. Początek to była taka zajawka. "Wow, jak ja nie muszę się niczym stresować". Bardzo to było uwalniające i fantastyczne uczucie, ale szybko się skończyło. Wyszła chęć naszej kontroli wszystkiego, co się dzieje, niepokoju - opowiedziała serwisowi.
Rozumiecie celebrytkę?
Zdjęcia Agnieszki Kaczorowskiej znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.