Reakcja Wojciecha Szczęsnego po obronionym karnym to złoto. Wiadomo, co krzyknął do kolegów

Już w pierwszej połowie meczu z Arabią Saudyjską Wojciech Szczęsny został okrzyknięty bohaterem narodowym. Polski bramkarz spektakularnie obronił podyktowany przez arbitra rzut karny.

W sobotę 26 listopada podopieczni Czesława Michniewicza rozegrali drugi mecz na odbywającym się w Katarze mundialu. Początek pierwszej połowy był dla biało-czerwonych dość nerwowy, zwłaszcza że nasi reprezentanci otrzymali w krótkim czasie aż trzy żółte kartki. Pod koniec regulaminowego czasu gry Polakom udało się jednak zdobyć prowadzenie dzięki bramce strzelonej przez Piotra Zielińskiego. Radość była jedna krótka, bo chwilę później sędzia podyktował rzut karny dla Arabii Saudyjskiej.

Zobacz wideo Szczęsny kiedyś i dziś

Wojciech Szczęsny bez problemu obronił karnego. Zobaczcie, jak pięknie się cieszył

Polscy kibice zadrżeli, bo decyzja sędziego mogła bardzo szybko zakończyć prowadzenie naszej drużyny. Do rzutu karnego podszedł kapitan przeciwników Salem Al-Dawsari, ale Wojciech Szczęsny nie miał problemu, aby odgadnąć, w którą stronę padnie strzał. Bramkarz nie tylko brawurowo obronił karnego, ale też dobitkę jednego z Saudyjczyków.

Akcja Wojciecha Szczęsnego poruszyła kolegów z jego drużyny, którzy błyskawicznie przybiegli, aby podziękować mu za znakomitą obronę. Niesamowicie szczęśliwy był też z pewnością nasz bramkarz. Chociaż na nagraniu nie słychać dokładnie, co wykrzyczał po ocaleniu naszej drużyny przed utratą gola, z ruchu warg widać, że wymsknęło mu się dobrze znane Polakom słowo.

Dawać, k*rwa! - zdaje się krzyczeć Szczęsny.

Obrona karnego to zresztą nie pierwsza trudna akcja, w której brawurowo wykazał się nasz bramkarz w meczu z Arabią Saudyjską. Już na samym początku spotkania pokazał, że jest w znakomitej formie, broniąc mocny strzał Mohameda Kanno, któremu w pojedynkę udało się minąć kilku polskich zawodników.

Więcej o:
Copyright © Agora SA