Anna Lewandowska poleciała do Kataru, aby na miejscu wspierać męża Roberta Lewandowskiego oraz całą polską drużynę. Trenerka od kilku dni dzieli się na Instagramie ujęciami z wycieczki. Poza tym, że kibicuje na trybunach, znajduje czas na zwiedzanie i podziwianie pięknych widoków. "Lewa" pokazała, jak podziwia zachód słońca w towarzystwie siostry piłkarza Mileny Lewandowskiej. Na zdjęciach uwagę zwraca tatuaż z henny, który zrobiła sobie na dłoni.
Anna Lewandowska podczas meczu Polska-Katar pokazała się w prostej stylizacji, złożonej z koszulki w biało-czerwone barwy i modnych jeansów z rozcięciami. Jeden z tabloidów, biorąc pod uwagę dodatki do stroju, wyliczył jednak, że "Lewa" miała na sobie majątek.
Tym razem trenerka podzieliła się zdjęciami, na których ogląda katarski zachód słońca. Określiła go "magicznym". Na fotografiach ma na sobie musztardowy komplet, składający się z koszuli i szortów.
Największą uwagę przyciąga jednak tatuaż, który sprawiła sobie Lewandowska. Obejmuje on niemal całą dłoń. Jest on jednak tymczasowy, wykonany henną.
Anna Lewandowska ma kilka ozdób na ciele. Na wielu zdjęciach można dostrzec napis "Never Give Up" (tłum. nigdy się nie poddawaj) pod biustem. Niedawno żona Roberta Lewandowskiego zdecydowała się również na tatuaż na przedramieniu. Przedstawia on dwie wróżki, przypominające Calineczki. Zapewne symbolizuje on córki pary: Klarę i Laurę. Więcej zdjęć Anny Lewandowskiej znajdziecie w galerii na górze strony.