Na początku października za sprawą Pauliny Smaszcz do przestrzeni publicznej dostała się informacja o związku Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Według byłej żony prezentera, bliska relacja pary miała być trzymana w tajemnicy od momentu pojawienia się tych dwojga w programie "Czar Par" w 2019 roku. Zakochani nie potwierdzili ostatecznie, kiedy narodziło się głębsze uczucie, natomiast przyznali, że nie mają zamiaru dłużej ukrywać miłości.
Kiedy na palcu Katarzyny Cichopek zauważono okazały, błyszczący pierścionek, w mediach społecznościowych posypały się gratulacje z okazji domniemanych zaręczyn. Aktorka podczas jednego z wywiadów została nawet zapytana o to, czy Maciej już się oświadczył, jednak zdecydowała się nie odpowiadać na kłopotliwe pytanie i szybko ucięła rozmowę. Jak podaje jeden z tygodników, osoba z otoczenia zakochanych potwierdziła, że takowe wydarzenie miało miejsce.
W zakulisowych rozmowach znajomi pary potwierdzili radosną wiadomość. Maciej oświadczył się Katarzynie, a ona odpowiedziała "tak"- czytamy w "Życiu na Gorąco".
Jak informuje kolorowy magazyn, zakochani nie staną na ślubnym kobiercu zbyt szybko, ponieważ nie chcą wywoływać dodatkowego zamieszania w mediach. Nie mają także zamiaru wprowadzać kolejnych zmian w życiu dzieci z poprzednich związków. Ślub ma się odbyć dopiero wtedy, kiedy wszyscy podejdą do całej sytuacji z "chłodną głową". Mowa przede wszystkim o Paulinie Smaszcz, która jak na razie nie odpuszcza tematu ekspartnera.
Katarzyna Cichopek nie chce wybiegać w tak daleką przyszłość. Ostatnio w relacji na Instagramie wyznała, że aktualnie skupia się na zbliżających się świętach. Zdradziła, że w tym roku dzieci aktorki spędzają je z Marcinem Hakielem, natomiast gwiazda serialu "M jak Miłość" będzie świętować z Helenką i Adamem nieco wcześniej. Wyznała, że już zaczyna myśleć o dekoracjach i w tym roku stawia na bardzo rodzinną, ciepłą atmosferę.
Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Plotek.pl.