Magdalenie Schejbal udało się zaistnieć przede wszystkim dzięki występom w serialu "Kryminalni". Po roli podkomisarz Barbary Storosz dostrzeżono jej potencjał i powierzono główną rolę w "Szpilkach na Giewoncie". Ta produkcja mogła stać się jeszcze większym przełomem w karierze aktorki, ale stało się inaczej. Schejbal zarzuciła producentom mobbing, nawet spotkali się w sądzie, co paradoksalnie odbiło się na niej, bo zyskała opinię osoby trudnej we współpracy. Pobyt w Zakopanem jednak okazał się owocny - aktorka poznała tam partnera, Sławomira Ziębę-Drzymalskiego. Postanowiła też rozkręcić własny biznes i otworzyła restaurację w budynku wynajętym od PTTK. Przekonywała, że ma pojęcie o gastronomii, bo w przeszłości prowadziła już z sukcesem nieduże bistro. Biznes w stolicy Tatr nie wypalił i lokal "Dworzec" musiał zamknąć swoje podwoje.
Córce Jerzego lepiej wiodło się na teatralnych deskach. Związana z warszawskim Teatrem Ateneum, konsekwentnie budowała artystyczne portfolio. Jedną z jej sztuk jest "Gra w życie", w której występuje z Grzegorzem Damięckim.
Zdjęcia Magdaleny Schejbal znajdziecie w galerii w górnej części artykułu
Zdaniem "Życia na gorąco" sceniczne małżeństwo połączyła też zażyłość w życiu prywatnym. Tygodnik przypomina, że każde z aktorów jest zajęte (Damięcki od ponad 30 lat tworzy związek z Dominiką Laskowską). Wyśledził ich razem w jednej ze stołecznych kawiarni i sfotografował siedzących przy jednym stoliku. Na tym nie koniec. Jak czytamy w gazecie, para "rozmawiała, śmiała się i nie szczędziła sobie czułych gestów. Wspomniano też o pocałunkach, jakie miał rzekomo otrzymać Grzegorz.
Nie wyszli z roli? - zastanawiał się tabloid.
Jak podaje Pudelek, żadne z aktorów nie skomentowało tych rewelacji. Magdalena Schejbal w ogóle nie odpowiedziała serwisowi, a menadżerka Grzegorza Damięckiego ucięła spekulacje i oznajmiła, że żadnych wypowiedzi w tej sprawie nie będzie.
Zdjęcia Magdaleny Schejbal znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.