Paulina Smaszcz w rozmowie z Anną Zejdler między innymi obraziła Izabelę Janachowską, która skomentowała jej zachowanie względem byłego męża i jego nowej partnerki. Gospodyni "Tańca z Gwiazdami" nie pozostawiła słów Smaszcz bez odpowiedzi i odniosła się do skierowanego w jej stronę ataku. W sieci rozpętał się kolejny medialny konflikt i nic nie wskazuje na to, że szybko się zakończy.
W opublikowanej na Instagramie relacji Paulina Smaszcz pokazała wiadomości, które otrzymała od obserwujących ją w mediach społecznościowych osób. Były to reakcje na wywiad, w którym wbiła szpilę Izabeli Janachowskiej.
Widzę, że się pani nie pierniczy w tańcu z hipokrytkami - czytamy na InstaStories.
W odpowiedzi na powyższe słowa Paulina Smaszcz podkreśliła, że nie będzie milczeć, gdy ktoś jej zdaniem ją obraża.
Ani trochę. Nie dam na siebie pluć i nie będę udawać, że pada deszcz - napisała.
Komentując inną wiadomość, wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się na kąśliwe uwagi.
Ja się nie dam. Walczę o prawdę i siebie, swoją rodzinę i swoje życie.
Przypomnijmy, co dokładnie na temat Izabeli Janachowskiej powiedziała Paulina Smaszcz w podkaście Anny Zejdler "Porażka, czyli sukces".
Iza Janachowska, która wychodzi za mąż za milionera, czyli strzela sobie z nim dzidziusia, a on opuszcza żonę, która jest w średnim wieku? - podkreśliła.
Oberwało się nie tylko Izabeli Janachowskiej. Paulina Smaszcz była również rozczarowana komentarzem Iwony Pavlović.