Wars to przedsiębiorstwo, które prowadzi catering w pociągach. W ramach współpracy z PKP Intercity oraz przewoźnikiem zagranicznym WARS świadczy usługi w wagonach restauracyjnych, barowych, sypialnych oraz kuszetkach. Działa już od 1948 roku! Na stronie czytamy, że możemy wybrać zarówno dania z kuchni polskiej, jak i kuchni śródziemnomorskiej. Dostępne są przekąski, łakocie, napoje.
Warsy to swego rodzaju legenda. Wyobrażamy sobie, że suniemy pociągiem wiele dni, stołujemy się w wagonie restauracyjnym i czujemy się niemal jak w powieści Agathy Christi. O tym jak wygląda to w praktyce, jak wygląda zderzenie oczekiwań z rzeczywistością przekonał się jeden z tiktokerów.
W pociągach PKP Intercity kursują dwa typy wagonów gastronomicznych: restauracyjny i barowy. Ten restauracyjny jest po prostu nowoczesną restauracją z obsługą kelnerską. Do niego właśnie wybrał się tiktoker, który wszystko zrelacjonował na swoim profilu.
Mężczyzna zauważył, że ceny w Warsie przyprawiają o zawrót głowy. Za kotleta schabowego trzeba bowiem zapłacić 40 złotych, a za siedem pierogów aż 30,50 zł. Pasażer mocno się zdziwił.
Podróżny zdecydował się na kanapkę.
W przeciągu kilku miesięcy, ta sama kanapka w restauracji WARS podrożała z 8 do 14 zł. Mała zwykła kanapka z szynką i serem kosztuje z kolei teraz 11 zł. Dostałem takie coś. Kanapka ma jakieś 10 cm- zauważył tiktoker.
Tiktoker uważa, że kanapka była naprawdę dobra, świeża i smaczna. Ale ceny jedzenia są nieadekwatne. Zgadzają się z nim internauci, którzy piszą w komentarzach, że podobne kanapki, a z pewnością większe, można kupić w szkolnych sklepikach za 5,50 zł.
Cena pierogów też wiele osób zwaliła z nóg.
Pierogi to chyba lepiej samemu zrobić i wziąć na wynos
Ja w wakacje jadłem pierogi za 27 zł porcja taka, że można się na całą podróż z Gdańska do Warszawy najeść
- komentują internauci.