• Link został skopiowany

Pracownica Pałacu użerała się z Harrym i Meghan. "Jak para nastolatków". Problemy zaczęły się przed ślubem

Książę Harry i Meghan Markle nie należeli do ulubieńców pracowników Pałacu. Znawca rodziny królewskiej ujawnił, że Sussexowie obchodzili się z nimi w dość obcesowy sposób.
książę Harry i Meghan Markle
EastNews

Rezygnacja księcia Harry'ego i Meghan Markle z pełnienia oficjalnych funkcji w rodzinie królewskiej do dziś wzbudza wiele kontrowersji. Chociaż w słynnym wywiadzie udzielonym Oprah Winfrey małżonkowie skarżyli się na złe traktowanie i brak wsparcia, po latach na światło dzienne wychodzą fakty, które to Sussexów stawiają w negatywnym świetle. Część z nich ujawnił Valentine Low, znawca rodziny królewskiej i autor książki poświęconej pracy dworzan zatrudnionych w Pałacu Buckingham. Z relacji Lowa wynika, że największy problem z księciem Harrym i Meghan Markle miała ich osobista sekretarz, Samantha Cohen.

Zobacz wideo Co wydarzyło się po megxicie?

Meghan Markle ukartowała odejście z rodziny królewskiej?

Samantha Cohen, zanim wzięła Sussexów pod swoje skrzydła, była wieloletnią pracownicą pałacu z ugruntowaną pozycją. W dodatku znała i lubiła księcia Harry'ego.

Sam jest niesamowita w rozwiązywaniu problemów. Jest bardzo zaradna, a cała ta sytuacja stała się dla niej trudna. Proszono ją o rzeczy, którymi osobisty sekretarz zwykle się nie zajmuje. Myślę, że była traktowana dosyć oschle - relacjonuje Valentine Low w rozmowie z "Daily Mail".
Meghan na nią krzyczała. [Cohen - red.] mówiła, że zajmowanie się nimi to jak użeranie z parą nastolatków - dodał ekspert.

Valentine Low ujawnił, że spięcia Meghan Markle i księcia Harry'ego z pracownikami Pałacu rozpoczęły się podczas przygotowań ślubnych. Amerykanka nie była zadowolona z przedstawianych jej propozycji i miała w niewybrednych słowach skrytykować jedną z osób, która się nimi zajmowała.

Uwierz mi, gdybym mogła poprosić kogokolwiek innego, żeby się tym zajął, zrobiłabym to - miała powiedzieć.

Low uważa także, że frustracja księcia Harry'ego wynikała ze świadomości, że jego popularność w rodzinie królewskiej maleje. Ekspert zwraca uwagę, że gdy najstarszy syn księcia Williama osiągnie pełnoletniość i w stu procentach zajmie wyższą pozycję w linii sukcesji, pozycja młodszego syna króla Karola III znacznie osłabnie. Zdaniem Valentine'a Lowa Harry'emu miało zależeć na zapisaniu się w jakiś sposób na kartach historii.

Autor książki, powołując się na relacje pracowników Pałacu, wystosował też spory zarzut w stronę Meghan Markle. Ujawnił bowiem, że od początku chciała postawić się w roli ofiary. Miała też być w pełni świadoma,  że jej skargi nie zostaną uwzględnione, o czym mogła opowiadać później na łamach prasy.

Zdjęcia członków brytyjskiej rodziny królewskiej znajdziesz w galerii na górze strony.

Więcej o: