Meghan Markle pokłoniła się królowej. Wszyscy patrzą na podeszwę jej buta. Co oznacza ten symbol?

Meghan Markle pokłoniła się przed trumną Elżbiety II podczas uroczystego nabożeństwa w Pałacu Westminsterskim. Obserwatorzy zwrócili uwagę na tajemnicze symbole na podeszwie buta żony księcia Harry'ego. Wiemy już, co się za nimi kryje.

Meghan Markle jest doskonale znana ze swojego wyczucia stylu. Jej wybory modowe są zawsze szeroko komentowane w mediach. Obserwatorzy zwrócili uwagę na buty, które żona księcia Harry'ego założyła podczas nabożeństwa w Westminster Hall - a konkretniej na podeszwy. Widniał na nich zagadkowy symbol składający się z połączonych liter "P" i "A". Fani brytyjskiej rodziny królewskiej zaczęli zastanawiać się, co on oznacza. Znamy odpowiedź. 

Zobacz wideo Książę Harry i Meghan Markle. Odejście z rodziny królewskiej miało swoje konsekwencje

Meghan Markle pojawiła się na nabożeństwie w czarnej stylizacji. Uwagę przykuły jej szpilki i tajemniczy symbol na podeszwie

Meghan Markle podczas nabożeństwa oddała hołd zmarłej monarchini eleganckim pokłonem. Wówczas kamery uwieczniły podeszwę butów, które tego dnia założyła. Okazało się, że tajemnicze symbole to inicjały Paula Andrew. To ceniony projektant z Berkshire, który obecnie sprzedaje swoje buty także w Nowym Jorku.

Meghan Markle
Meghan Markle Fot. Christopher Furlong/Pool Photo via AP

Wygląda na to, że Meghan Markle założyła te same szpilki, które miała przed laty w dniu zaręczyn w Irlandii. Do butów dobrała czarną sukienkę, płaszcz i kapelusz. 

Brytyjskie media zwróciły także uwagę, że Meghan miała na sobie perłowe kolczyki, które otrzymała od Elżbiety II w 2018 roku. 

Wieści o złym samopoczuciu królowej doszły do księcia Harry'ego i Meghan Markle, gdy przebywali w Europie. Wnuk Elżbiety II pospieszył wówczas do posiadłości Balmoral, by być razem z rodziną. Po śmierci monarchini Sussexowie zmienili swoje dotychczasowe plany. Do Meghan i Harry'ego nawiązał także Karol III w swoim pierwszym orędziu jako król. Nowy monarcha przesłał "wyrazy miłości" swojemu synowi i jego żonie i nawiązał do ich życia w Stanach Zjednoczonych. 

Więcej o: