Król Karol III wraz z królową małżonką Camillą i synem księciem Williamem 10 września pojawił się w sali tronowej Pałacu św. Jakuba, gdzie jego nowa rola została potwierdzona przez Radę Akcesyjną. Po śmierci królowej Elżbiety, nowy król i królowa małżonka stanęli przed ogromnym wyzwaniem. Przez lata przygotowywali się do tej roli. Podczas publicznych wystąpień Camilla Parker-Bowles zawsze prezentowała się stosownie do okazji. Ewa Minge w rozmowie z Plotkiem oceniła styl królowej małżonki. Nie zabrakło porównań do księżnej Diany.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Elżbieta II mianowała Camillę królową małżonką. Kiedyś tak ją nazwała. Nieładnie
Ewa Minge w rozmowie z Marcinem Wolniakiem przyznała, że królowa Camilla do tej pory podczas publicznych wystąpień stawiała na stonowane komplety. Zestawy urozmaicała oryginalnymi kapeluszami.
Camilla w cieniu? Otóż rola, jaką przypisały jej media, rola wiedźmy wysuwała ją na czoło peletonu rodziny królewskiej. Jej ubiór pozostawał przeważnie w formie dość zachowawczej, choć dość kobiecej. Czasem szaleństwo kapeluszem, czasem szczerym szerokim uśmiechem w komplecie. Niektóre osoby muszą podkreślać swoją pozycję strojem, a inne - jak Camilla - mogą pozostać pastelowe - wyjaśniła projektantka.
Królowa Camilla przez lata uchodziła za "tą trzecią", która rozbiła związek króla Karola III z księżną Dianą. Zdaniem Minge, Camilla jest ofiarą miłości, która jednak doczekała się szczęśliwego zakończenia, chociażby piorąc ślub w 2005 roku.
Camilla została tak naprawdę ofiarą swojej własnej miłości i monarchii. Zrzucona przez media i opinię społeczną do roli wiedźmy, która skrzywdziła ukochaną przez świat Dianę była cały czas oceniana negatywnie pod każdym względem. Jej wizerunek był mniej dyskutowany, wszystko przykrywał charakter złej postaci w bajce o księżnej Dianie.
Więcej zdjęć królowej Camilli znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Jak podkreśliła Ewa Minge, królowa Camilla zawsze stała przy mężu, który doczekał się korony. Mimo że Brytyjczycy długo obwiniali ją o zrujnowanie małżeństwa księżnej Diany i Karola III, po jakimś czasie zdobyła ich przychylność.
Prawda w mojej ocenie była chyba inna. Rozdzielona wielka, młodzieńcza miłość, palec dworu, który rozdzielił zakochanych, przyczynił się do pasma nieszczęść wielu ludzi. Trudno dziwić się, że zwyciężyła miłość, należy podziwiać jej moc, upór i odwagę. Wytrzymała lincz światowy, jest ze swoim mężczyzną, miłością jej życia, który został królem. Nie pchała się nigdy na plan pierwszy, nie przebierała za księżniczkę, nie epatowała ostrym wizerunkiem, pozostając na swój sposób w cieniu - dodała Minge.
Od teraz, jako królowa małżonka Camilla raczej nie może liczyć już na luksus pozostania w cieniu.