• Link został skopiowany

Tak królowa Elżbieta miała zareagować na wieść o śmierci księżnej Diany. To budzi wiele pytań

Śmierć księżnej Diany od 25 lat budzi wiele wątpliwości i emocji. Okazuje się, że królowa Elżbieta od początku darzyła synową ogromną sympatią. Informacja o jej odejściu mocno nią wstrząsnęła.
Królowa Elżbieta, księżna Diana
AP Photo, Instagram @lady.diana._

Księżna Diana zginęła 31 sierpnia 1997 w wyniku wypadku samochodowego, do którego doszło w paryskim tunelu Alma. Informacja o jej śmierci wstrząsnęła całym światem i do dziś budzi wiele wątpliwości. Część zwolenników księżnej uważa nawet, że ta chcąc zniknąć z życia publicznego, upozorowała śmierć, natomiast inni myślą, że wszystkiemu może być winna rodzina królewska. Wiadomo, jak na wszystko miała zareagować królowa Elżbieta

Zobacz wideo 5 nieznanych faktów z życia księżnej Diany

Królowa Elżbieta nie miała wątpliwości, kiedy dowiedziała się o śmierci Diany 

W 2015 roku ukazała się książka o Elżbiecie II "The Queen’s Speech: An Intimate Portrait Of The Queen In Her Own Words", w której został wspomniany wypadek księżnej Diany. Według jednego ze świadków, królowa rzekomo nie miała wątpliwości w kwestii tego, jak doszło do śmierci synowej

Ktoś musiał majstrować przy hamulcach - wspomina słowa królowej Elżbiety autorka Ingrid Seward.

Księżna Diana, wchodząc do rodziny królewskiej, miała zyskać ogromną sympatię królowej. Pożegnała ją w pięknych słowach.

Była wyjątkową osobą i nigdy nie zatraciła pogody ducha, którą potrafiła zarazić każdego. Podziwiałam ją i szanowałam, zwłaszcza za poświęcenie dla swoich dzieci - mówiła królowa Elżbieta.

Policja zdradza, co znaleziono w samochodzie, którym podróżowała Diana

Kilka dni przed 25. rocznicą śmierci księżnej Diany, na kanale Channel 4 został wyemitowany pierwszy odcinek serialu dokumentalnego "Investigating Diana: Death in Paris". W produkcji głos zabrały służby, które zostały zaangażowane w śledztwo. Mercedesa, którym podróżowała księżna z kochankiem, badała między innymi jedna z francuskich policjantek. Wyznała, że było na nim widać ślady lakieru oraz kawałki świateł innego pojazdu. W środku znalazła perły, które najprawdopodobniej należały do żony księcia Karola.

Więcej o: