• Link został skopiowany

Jacek Kurski zatrudnia gwiazdy, które śpiewają z playbacku. Zdradził, dlaczego to robi [PLOTEK EXCLUSIVE]

Na organizowanych przez TVP wydarzeniach muzycznych gwiazdy bardzo często śpiewają z playbacku. Zapytaliśmy Jacka Kurskiego, co o tym sądzi i dlaczego to toleruje.
Jacek Kurski
KAPiF

Organizowane przez stacje telewizyjne koncerty cieszą się ogromnym zainteresowaniem widzów. Niestety szczególnie w przypadku TVP występujące na nich gwiazdy często decydują się na playback, czyli zamiast śpiewać na żywo, puszczają taśmę z nagraną wcześniej linią wokalną. Zdaniem Jacka Kurskiego czasami ma to swoje uzasadnienie. 

Zobacz wideo Jacek Kurski zatrudnia gwiazdy, które śpiewają z playbacku. Dlaczego to toleruje?

Jacek Kurski zatrudnia gwiazdy, które śpiewają z playbacku

W rozmowie Plotkiem Jacek Kurski powiedział, dlaczego toleruje fakt, że gwiazdy pojawiające się na imprezach organizowanych przez stację nie śpiewają na żywo. Podkreślił również, że nie tylko w TVP pojawia się ten problem. 

To jest przekleństwo większości stacji, czyli pójście na gwarantowany poziom wokalny. To czasem ma uzasadnienie. Proszę zwrócić uwagę, jak jest np. oberwanie chmury, tak jak było w Zabrzu ostatnio. Czasem ci, którzy gorzej się czują z występami na żywo, mają do tego prawo.

Prezes Telewizji Polskiej zdradził także, co sądzi na temat playbacku.

Nie jestem oczywiście zwolennikiem playbacku i staram się go ograniczać i nie ma go znowu aż tak dużo.  

Nasz reporter dodał, że z playbacku notorycznie korzystają szczególnie wykonawcy muzyki disco polo. Kurski zdaje sobie z tego sprawę, ale uważa, że mimo wszystko w większości przypadków tylko nieliczne osoby są w stanie to wyłapać. 

Może nie jest to notoryczna sytuacja, ale na pewno za częsta. Przyjmuję ten argument, bo uważam, że nic tak nie tworzy relacji z widzem niż występ na żywo. Aczkolwiek czasem jest tak dobrze zrobiony, że większość ludzi poza znawcami nie jest w stanie tego rozpoznać. Problem jest raczej na poziomie specjalistów niż na poziomie widowni, gdyby to był problem na poziomie widowni, to bym ingerował od razu. 

W zamieszczonym u góry artykułu nagraniu możecie posłuchać, co jeszcze powiedział nam Jacek Kurski. 

Więcej o: