• Link został skopiowany

Anna Lewandowska przeprowadza rozmowy rekrutacyjne. Te z mężczyznami są najtrudniejsze. "Obroniłam się"

Anna Lewandowska w podcaście Radia 357 w rozmowie z Jarosławem Sroką opowiedziała o firmach, które prowadzi. Zdradziła, jakich szuka u pracownika, a także, że sama rekrutuje osoby na wyższe stanowiska.
Anna Lewandowska
Fot. annalewandowskahpba/Instagram

Anna Lewandowska to nie tylko żona Roberta Lewandowskiego. Sportsmenka od lat ciężko pracuje na własne nazwisko. Prężnie rozwija kolejne firmy i śmiało, można nazwać ją kobietą sukcesu. Na koncie ma już markę z kosmetykami naturalnymi, catering dietetyczny, aplikacje z ćwiczeniami. Stworzyła też własne suplementy diety. Ostatnio trenerka udzieliła wywiadu Jarosławowi Sroce w podcaście Radia 357 "Liderzy na Firmamencie". W rozmowie opowiedziała, jakich cech szuka we współpracownikach, jak wyglądają rozmowy kwalifikacyjne, które przeprowadza, a także czy stać ją, aby zatrudnić męża w roli twarzy marki.

Zobacz wideo Anna Lewandowska pokazała, jak tańczy do "Loco Contigo"

Anna Lewandowska opowiada, jakiego pracownika szuka

W rozmowie Lewandowska wyznała, że wszystkich biznesów dogląda osobiście. Stara się być na każdej ważniejszej rozmowie rekrutacyjnej. Zdradziła, na co zwraca uwagę u potencjalnego współpracownika.

Ważne jest to, żeby była charyzma, żeby była odwaga podejmowania decyzji. Wiele osób chce z nami pracować, ma wiele pomysłów, aspiracji, a potem dochodzi do podejmowania trudnych decyzji. Ważne są osoby, które potrafią podjąć mądre i trudne decyzje, i nie mówią tego, co chcemy usłyszeć - opowiadała Lewandowska.

Trenerka dodała także, jakie cechy powinien mieć jej podwładny. 

Przede wszystkim szacunek do ludzi, pracowników. Musi mieć  charyzmę, ponieść ludzi i przede wszystkim ich szanować. Myślę, że w biznesie trzeba być wymagającym, ale doceniającym, żeby ten margines zaufania był duży. W moich biznesach nie ma miejsca na kompromis, na błędy, mówię w perspektywie zdrowia.

Anna Lewandowska opowiada o rozmowie rekrutacyjnej z mężczyznami

W rozmowie Lewandowska opowiedziała także o ostatnich rozmowach kwalifikacyjnych, które odbyła z mężczyznami na wyższe stanowiska. Panowie, którzy starali się o prace w firmach Lewej, którzy byli ciekawi, jak ta poradzi sobie w roli rekruterki.

Najfajniejsze jest to, jak przychodzą mężczyźni np. na stanowisko CEO. Miałam dwa takie fajne spotkania kilka miesięcy temu, gdzie panowie byli bardzo ciekawi mojej osoby, pod kątem no jak to Ania Lewandowska będzie rekrutowała, jak to jest żona Roberta Lewandowskiego, która jest znaną osobą, celebrytką. Obroniłam się częścią merytoryczną, wiedzą na temat swoich firm, ale też zadawałam ciekawe pytania, które ich zaciekawiły.

Bizneswoman została także zapytana o to, czy uważa siebie za dobrą szefową.

Myślę, że tak - odpowiedziała.

Jarosław Sroka dopytał, czy Lewandowska sama chciałaby mieć taką szefową, jaką jest ona.

Na pewno chciałabym, żeby ta szefowa trochę się uspokoiła i nie wzburzała wysokich fal, bo czasami też tak jest. Natomiast ta szefowa ma dużo charyzmy, potrafi ponieść za sobą zespół, ma wiele pomysłów, które nagle przychodzą i trzeba je realizować. No i mam dużo ambicji.

Dziennikarz zapytał także, czy Lewandowską stać, aby zatrudnić męża do promowania jej firmy. Jak wiemy, piłkarz jest twarzą kilku marek i zgarnia za to ogromne sumy. Podobno za jedną kampanię może zarobić nawet około 2,5 miliona złotych.

Tak, właśnie prawdopodobnie dołączy do jednej z moich firm jako twarz, ambasador i również wspólnik.

Całą rozmowę z trenerką możecie przesłuchać TUTAJ.

Więcej o: