Więcej informacji i ciekawostek ze świata show-biznesu znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Siłą "Tańca z Gwiazdami" jest charyzmatyczne jury, powszechnie lubiani prowadzący i przede wszystkim same gwiazdy. Portal Pomponik poinformował, że w najnowszej edycji o Kryształową Kulę walczyć będzie Krzysztof Rutkowski. Wiadomo też już, na jakie wynagrodzenie może liczyć słynny detektyw.
Pomponik dotarł do informatora, który przyznał, że Krzysztof Rutkowski wystąpi w "Tańcu z Gwiazdami".
To barwna postać, która wzbudzą duże emocje, jego styl i legendarna fryzura od lat są hitami w sieci. Teraz będzie miał okazję zaprezentować się z nieco innej strony.
Natomiast "Super Express" podał, jakie wynagrodzenie detektyw wynegocjował ze stacją. Według gazety to aż 30 tys. złotych za każdy odcinek. Detektyw nie zna jeszcze swojej trenerki, ale zmienić ma się to lada dzień. Z kim natomiast będzie rywalizował właściciel najpopularniejszej fryzury w kraju? Niedawno media obiegła informacja o tym, że w "Tańcu z Gwiazdami" wystąpi Michał Mikołajczak.
Negocjowali z nim ostro. Produkcji bardzo na Mikołajczaku zależało. On rzucił im zaporową stawkę, bo myślał, że i tak się nie zgodzą, ale się zgodzili - donosi informator portalu Pudelek.
Mówi się, że aktor za jeden odcinek ma dostać 20 tys. złotych. Wygląda więc na to, że producenci programu uważają, że Krzysztof Rutkowski przyciągnie więcej widzów. Oj, zapowiada się naprawdę bardzo ciekawa edycja. Zamierzacie oglądać?
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli
Iglesias i Kurnikowa powitali na świecie czwarte dziecko. Do sieci trafił uroczy kadr
Pela spędza Wigilię inaczej niż wszystkie gwiazdy. Zdobył się na poruszający gest
Maciej Misztal nie żyje. "Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg"
Damięcka z wyjątkowymi grafikami na Wigilię. Internauci poruszeni
Najgorszy sezon "Rolnik szuka żony"? Widzowie krytykują, oliwy do ognia dolał były uczestnik. "Oszuści i manipulatorzy"
Bogdan Rymanowski znika z "Gościa Wydarzeń". Oficjalnie potwierdził doniesienia
Świąteczne szaleństwo Lewandowskich. Nie zabrakło Krupińskiej i Karpiela-Bułecki
Gilon przerwała milczenie na temat Miszczaka. "W emocjach człowiek mówi różne głupoty"