Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl.
W piątek książę Harry i Meghan Markle zostali przyłapani na meczu polo w Santa Barbara. Drużyna Los Padres, do której w maju dołączył brat Williama, walczyła o miejsce w finale Pacific Coast Circuit Intra-Circuit Cup. Żona księcia przyglądała się z boku, sącząc lemoniadę w nieszczególnie wyszukanej stylizacji.
W maju książę Sussex pod nazwiskiem Harry Wales dołączył do drużyny Los Padres, w której gra wraz ze swoim przyjacielem, pochodzącym z Argentyny doświadczonym zawodnikiem i modelem Ralpha Laurena Nacho Figuerasem oraz 16-letnimi Keko Magrini i Juanem Guerrero. Ostatnie tygodnie książę Harry spędził na grze z kolegami, przygotowując się do rozgrywek. W miniony piątek zagrali półfinałowy mecz z Folded Hills, lecz nie udało im się odnieść zwycięstwa, w związku z czym nie wezmą udziału w niedzielnym finale swojej ligi.
Podczas gdy książę walczył o zwycięstwo swojej drużyny, z boku dzielnie dopingowała go żona. Na tę okazję Meghan Markle wybrała swobodną stylizację złożoną z dżinsowej koszuli, dżinsowych luźnych szortów, okularów przeciwsłonecznych i skórzanych sandałów. Widać, że tym razem postawiła na wygodę, gdyż z powywijanym kołnierzem góra zestawu prezentowała się dość niechlujnie.
Zrelaksowana Meghan popijała lemoniadę kibicując swojemu ukochanemu. Sądząc po jej minach i reakcjach, z pełnym zaangażowaniem obserwowała starcie na boisku.