Więcej ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Sezon komunijny sprzyja spotkaniom w rodzinnym gronie. Nie wszystkie osoby, które spotykamy na takich uroczystościach, chcemy jednak oglądać. Najwyraźniej tak było w przypadku Mai Hyży. Wokalistka na komunii swoich dzieci, które ma z Grzegorzem Hyżym. Teraz wokalista jest związany z prezenterką - Agnieszka Hyży. Jego ex-żona nie mogła się powstrzymać od przytyków.
Pierwszą komunię przyjmowali synowie Agnieszki i Grzegorza Hyżych - Wiktor i Alexander. Jednak okazało się, że to nie chłopcy byli w centrum uwagi. Poza rodzicami w kościele pojawili się też ich aktualni partnerzy.
Agnieszka Hyży zabrała ze sobą córkę Martę. Na zdjęciach z ceremonii widać, jak rozmawia z byłą żoną swojego aktualnego męża. Okazuje się, że nie była to jednak miła wymiana zdań. Maja wbiła Agnieszce szpilę, twierdząc, że nowa żona jej byłego męża przyszła na komunię "nie w sosie".
Agnieszka Hyży odpowiedziała na przytyk. Pod postem, w którym pokazała swoją stylizację na komunie pasierbów, prezenterka dostała sporo wiadomości od fanów.
A Maja nadal wbija ci szpilę, mówiąc, że przyszłaś na komunię nie w sosie - zwórcili uwagę fani prezenterki.
Sama pisze, że czasem trzeba (uradowana to ona pewnie nie była, że bierze udział w tej uroczystości) - napisał jeden z komentujących.
Agnieszka Hyzy zareagowała bardzo dyplomatycznym wpisem.
Uradowana bardzo - przekonuje. To miła i ważna uroczystość. Rodzinna i prywatna. I taką powinna pozostać!
Taka postawa spodobała się fanom.
Czasem trzeba schować dumę do kieszeni i normalnie po ludzku odpuścić - napisali.
Agnieszka Hyży odpowiedziała, że zgadza się tą opinią.