Więcej informacji i ciekawostek ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Do nieprawdopodobnego zdarzenia doszło podczas koncertu grupy Metallica. Podczas wydarzenia jedna z fanek urodziła dziecko. Chłopiec, który przyszedł na świat, jest zdrowy, a jego mama zdążyła już porozmawiać z mediami. Rockowy zespół również odniósł się do całego zdarzenia w swoich mediach społecznościowych.
Wyjątkowy poród miał miejsce na ogromnym stadionie Couto Pereira Stadium w Brazylii. Joice M. Figueiró kupiła bilety na koncert trzy lata temu. Poszła na niego, gdy była w 39. tygodniu ciąży. Kiedy Metallica zaczęła grać, kobieta poczuła skurcze, a ludzie wokół niej chcieli zabrać ją do szpitala, ale nie było już na to czasu. Kobieta, która radosną nowiną podzieliła się na Instagramie, wyznała, że urodziła na stadionie przy dźwiękach kultowego utworu "Enter Sandman".
Mama na początku żartowała, że da swojemu synowi na imię James Ulrich. Chłopiec nazywałby się tak po frontmanie zespołu Jamesie Hetfieldzie i perkusiście Larsie Ulrichu. Ostatecznie wybrała imię Luan. Kobieta w rozmowie z brazylijskimi mediami powiedziała, że czuje się bardzo dobrze i dziękuje za okazywane wsparcie.
Legendarny zespół na InstaStories również zamieścił informację o całym zdarzeniu. Cóż, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko życzyć chłopcu dużo zdrowia, a jego mamie spokoju.
Lubomirscy na spotkaniu z Bachledą-Curuś i Lesz. Spójrzcie na sukienkę hrabianki
Uciekła z planu filmu Wajdy. Potem przylgnęła do niej łatka "królowej rozbieranych scen"
W tym domu wychowała się Lewandowska. Pokazała, jak mieszka jej mama
Kurzopki wyleciały z Polski tuż po świętach. Nie zgadniecie, gdzie się wybrali
Żurnalista tłumaczy się z filtrów na nagraniu z Rozenek. "Wyszło śmiesznie i żałośnie"
Małgorzata Foremniak pokochała życie na wsi. Ma dom przerobiony ze stodoły
Iglesias i Kurnikowa pierwszy raz pokazali wszystkie dzieci. Takiego kadru jeszcze u nich nie było
Grała małą Bożenkę w "Klanie" i nagle zniknęła z ekranu. Dziś ma zupełnie inne życie
Mocne słowa Bogdana Trojanka po romskim ślubie Viki Gabor. "To jest bardzo bolesne"