Księżna Kate promienieje na spotkaniu z księżniczką Anną. Stylizacja? Nie tym razem. Zabrakło polotu

Księżna Kate wzięła udział w publicznym wydarzeniu razem z księżniczką Anną. Panie pojawiły się w organizacjach opieki zdrowotnej dla matek w Londynie. Księżna Cambridge na tę okazję wybrała beżowy zestaw od Self Portrait. Mimo drogiej metki zabrakło polotu.

Więcej o stylizacjach znanych i lubianych przeczytasz na stronie głównej portalu Gazeta.pl

Księżna Kate jest znana z dobrego gustu i idealnie dopasowanych do każdej okazji stylizacji. Doskonale radzi sobie z królewskim protokołem, ale czasami brakuje w jej kreacjach nuty nowoczesności i interesujących połączeń kolorystycznych. Ostatnio żona księcia Williama odbyła wspólne spotkanie z 71-letnią księżniczką Anną. Na tę okazję wybrała wyjątkowo nudny zestaw.

Zobacz wideo Tak wygląda wnętrze pałacu Kensington, gdzie mieszkają księżna Kate i książę William

Mimo drogiej metki zabrakło polotu. Nieudana stylizacja księżnej Kate

Księżna Cambridge razem z księżniczką Anną odwiedziły organizacje zajmujące się opieką zdrowotną nad matkami. Przybyły do siedziby Królewskiego Kolegium Położników i Ginekologów oraz Królewskiego Kolegium Położnych w Londynie. Na tę wyjątkową okazję księżna Kate włożyła sukienkę Self Portrait wartą 400 funtów w kolorze ecru. Do tego dobrała marynarkę z kwiatowymi haftami w tym samym odcieniu i tej samej marki. 

Britain Royals, księżna Kate
Britain Royals, księżna Kate Kirsty O'Connor / AP

Żona księcia Williama zabrała ze sobą również kopertówkę w podobnym odcieniu. Wyszło poprawnie i to tyle. Długość sukienki zakrywająca łydki, a delikatnie odsłaniająca kostki, to jedna z najbardziej przewidywalnych opcji. Wystarczyło przełamać monochromatyczność zestawu, wybierając inną sukienkę o ciekawszej barwie.

Żakiet też nie był strzałem w dziesiątkę. Zamiast sprawdzonych i nudnych fasonów księżna Kate mogłaby zainspirować się stylizacjami Pierwszej Damy Francji, nie rezygnując jednocześnie z własnego stylu  i respektując zasady pałacowego dress codu. Niestety, wyszło przewidywalnie, a szkoda, bo żonę księcia Williama stać na zdecydowanie więcej. 

Więcej o: