16 kwietnia TVN wyemitował pierwszy odcinek "Mask Singer", w którym na scenie wystąpili wszyscy uczestnicy, którzy jeszcze nie odpadli z show. W muzycznych bitwach zmierzyli się: Słońce z Kogutem, Deszcz z Kotem oraz Prysznic z Bocianem. Kto tym razem znalazł się w strefie zagrożenia i musiał się ujawnić?
Największe wrażenie na zgromadzonej w studiu publiczności oraz detektywach zrobiło klasycznie Słońce i Deszcz. Panie - tak, uważamy, że pod maskami są kobiety - od pierwszych odcinków show typowane są na finalistki, między którymi ma rozegrać się ostateczne starcie. Zaskoczeniem było więc, że Deszcz przegrał w głosowaniu z Kotem i musiał walczyć w strefie zagrożenia o udział w następnym odcinku z Kogutem i Prysznicem.
Widzowie oraz detektywi musieli zagłosować na tego uczestnika, który ma pozostać w show. Po zliczeniu głosów okazało się, że najmniejsze wrażenie zrobił Prysznic. Pod maską skrywał się Qczaj.
Cieszę się, że tyle razy udało mi się was wkręcić! - powiedział podekscytowany trener.
Jesteście ciekawi, kto zdejmie maskę za tydzień? My nie możemy się doczekać!