• Link został skopiowany

Córka legendarnego bramkarza chodziła do liceum z Lewandowskim. "Był bardzo cichy"

Małgorzata Tomaszewska to prezenterka TVP i córka słynnego bramkarza Jana Tomaszewskiego. Okazuje się, że dziennikarka miała też okazję poznać inną gwiazdę futbolu, ponieważ kiedyś chodziła do jednej szkoły z Robertem Lewandowskim.
Małgorzata Tomaszewska, Robert Lewandowski
Fot. KAPiF

Więcej o polskim i światowym show-biznesie przeczytasz na Gazeta.pl.

Małgorzata Tomaszewska to dziennikarka i prezenterka telewizyjna. Od kilku lat związana z Telewizją Polską, gdzie prowadzi poranny program "Pytanie na śniadanie". Widzowie doskonale kojarzą ją także z: "The Voice of Poland", "Lajk!" czy też "Wakacyjnej trasy Dwójki". Tomaszewska to córka słynnego bramkarza Jana Tomaszewskiego. W jednym z ostatnich wywiadów wyjawiła, że miała okazję poznać też inną gwiazdę piłki nożnej. Okazuje się, że chodziła do jednej szkoły z Robertem Lewandowskim.

Zobacz wideo Małgorzata Tomaszewska jest na nietypowej diecie. "Jem przez 8 godzin, nie jem przez 16"

Małgorzata Tomaszewska o Robercie Lewandowskim: Energie były zupełnie inne

Małgorzata Tomaszewska i Robert Lewandowski chodzili do tego samego, warszawskiego liceum, ale uczyli się w równoległych klasach. Prezenterka TVP zdradziła, że już w czasach licealnych przyszły król strzelców był bardzo pracowity i nie pojawiał się często na imprezach. 

Robert był bardzo cichy, a ja byłam gadułą, chyba taką, jaką jestem dziś. Więc energie były zupełnie inne. Robert był bardzo pracowitym człowiekiem już od samego początku, którego chyba nie zobaczyło się na imprezach z resztą kolegów. Stąd też to poznawanie się między klasami było utrudnione. Nie pamiętam, by zaliczał się do tych chłopców, którzy lubili hulaszczy tryb życia.

Jednocześnie gwiazda wspomniała, że podczas studniówki tańczyła poloneza z najlepszym przyjacielem Roberta. W pewnym momencie nastąpiła zamiana par i Tomaszewska miała okazję zatańczyć z piłkarzem, którego talent docenił cały świat. 

Natomiast pamiętam, że tańczyliśmy blisko siebie poloneza: ja tańczyłam w parze z jego najlepszym przyjacielem, Marcinem, a Robert tańczył chyba z Dianą, i w pewnym momencie myśmy się zamieniali w parach.

Zazdrościcie Małgorzacie Tomaszewskiej tańca z legendą futbolu? Zostały jej piękne wspomnienia. 

Więcej o: