Więcej aktualnych informacji na temat brytyjskiej rodziny królewskiej znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Jeśli wierzyć medialnym doniesieniom Meghan Markle przechodzi ostatnio trudny czas. Sussexowie zmagają się podobno z kłopotami finansowymi. Kryzys przechodzi ponoć także ich związek. Na domiar złego żona księcia Harry’ego niedawno straciła bliską osobę. Postanowiła uczcić pamięć przyjaciela w niezwykły sposób.
Żona księcia Harry’ego znana jest z działalności charytatywnej. Księżna od lat angażuje się w pomoc potrzebującym. Ostatnio Meghan Markle postanowiła wesprzeć organizację Mayhew, która działa na rzecz zwierząt. Na początku roku żona księcia Harry’ego zrezygnowała z patronowania instytucji. Śmierć jej bliskiego przyjaciela sprawiła jednak, że księżna Sussexu ponownie zaangażowała się w działalność Mayhew. W oficjalnym oświadczeniu Meghan Markle zapowiedziała, że otworzy nowe skrzydło w budynku, który jest siedzibą organizacji. Zostanie ono nazwane na cześć zmarłego Oliego Juste. To właśnie on zachęcił żonę księcia Harry’ego do wsparcia tej instytucji. Mężczyzna był trenerem psów i behawiorystą.
Podobnie jak Oli, [te zwierzęta - przyp. red.] nigdy nie zostaną zapomniane i zawsze będą kochane (...) Oli przyprowadził mnie do Mayhew prawie cztery lata temu, gdy szukałam możliwości współpracy z organizacjami wolontariackimi - czytamy w oświadczeniu księżnej.
Trzeba przyznać, że Meghan Markle wybrała wspaniały sposób na upamiętnienie przyjaciela.