Więcej o polskim i światowym show-biznesie przeczytasz na Gazeta.pl.
Krzysztof Skiba zasłynął jako frontman zespołu rockowego Big Cyc, którego hity takie jak "Makumba", "Rudy się żeni" czy "Dres" w dalszym ciągu są doskonale znane przez fanów. Muzyk od lat 80. zadomowił się w polskim show-biznesie, ale jak sam przyznał w najnowszym wywiadzie, poczuł, że w jego życiu nastał moment na poważne zmiany. Z tego powodu podjął trudną decyzję dotyczącą jego muzycznej aktywności. Dla nowej pracy musi wiele poświęcić, łącznie z wyprowadzką do innego miasta.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pamiętacie złą macochę z "Nie wierzcie bliźniaczkom"? Czas się dla niej zatrzymał! Dla tych gwiazd również
Krzysztof Skiba udzielił wywiadu "Faktowi" i przyznał, że zdecydował się zmienić profesję. Muzyk wkrótce podejmie pracę w Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu, na stanowisku dyrektora. Nie ukrywał, że pomysł odmienienia swojego życia chodził mu po głowie od dłuższego czasu.
Myślę, że już czas zmienić trochę styl życia, bo ciągle jestem w trasie, ciągle jest rockandroll, ciągle są koncerty. To dla mnie nowe wyzwanie i z przyjemnością zrobię wszystko, żeby to muzeum zaczęło bardziej się kręcić i było takim brylantem Opola - przyznał muzyk.
Przy okazji podkreślił, że ma odpowiednie na te stanowisko wykształcenie:
Przypomnę, że jestem absolwentem kulturoznawstwa - Wydział Teatrologii, jestem absolwentem Wydziału Teorii Teatru Literatury, Filmu i Telewizji, mam także wieloletnie doświadczenie - zauważył Skiba.
Wokalista do tej pory mieszkał w Gdańsku. Objęcie nowego stanowiska wiąże się z przeprowadzką niemalże na drugi kraniec Polski. Krzysztof Skiba jednak i w tym nie widzi problemu i jak sam mówi, z optymizmem patrzy na swoją przyszłość.
To jest duże wyzwanie logistyczne. Z Gdańska przeprowadzam się do Opola, bo jako dyrektor muzeum muszę być na miejscu. Będę mieszkańcem Opola. Ale mam bardzo emocjonalne związki z tym miastem, wielokrotnie występowałem w Opolu. To piękne miasto więc z przyjemnością podejmę takie wyzwanie. Zresztą ja sam już wyglądam jak muzeum polskiej piosenki, więc idealnie się składa, choć może dla niektórych to będzie szok, szczególnie dla fanów Big Cyca, że Skiba z bycia rockandrolowcem idzie w "dyrektory". Ja nigdy w życiu nie pracowałem na etacie - dodał.
Wyobrażacie sobie Krzysztofa Skibę w garniturze? Niewątpliwie artysta jest podekscytowany nowym etapem w życiu.
Komentarze (22)
Krzysztof Skiba odkłada mikrofon i wskakuje w garnitur. "Już czas zmienić styl życia"