Więcej historii miłosnych gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl
Choć niewiele osób o tym pamięta, Agnieszka Dygant była żoną znanego z "Na Wspólnej" aktora Marcina Władyniaka. Po ukończeniu łódzkiej szkoły filmowej wspólnie przeprowadzili się do Warszawy, ale kariera Dygant nabierała tempa znacznie szybciej. W 2003 rozpoczęła pracę na planie serialu "Fala zbrodni", gdzie pierwszy raz spotkała reżysera Patricka Yokę. Jak donosi "Viva!", mimo że zrobił na niej ogromne wrażenie, nie było mowy o uczuciu. Gdy Dygant zdobywała coraz większą popularność, Władyniak nie mógł liczyć na duże role filmowe ani serialowe. W 2005 roku, kiedy aktorka dostała rolę w serialu "Niania", która okazała się przełomem w jej karierze, w małżeństwie pojawiały się coraz większe problemy. To właśnie na planie sitcomu ponownie skrzyżowały się drogi Agnieszki Dygant i Patricka Yoki.
Nie wiadomo dokładnie, kiedy Agnieszka Dygant rozstała się z mężem ani kiedy zaczęła spotykać się z obecnym partnerem. Plotki o kryzysie w związku z Marcinem Władyniakiem pojawiały się jeszcze w 2006 roku. Rozwód wzięli po cichu, prywatnie, unikając publicznego prania brudów. Yoka był jednym ze scenarzystów i reżyserów "Niani", w której Dygant grała tytułową rolę. Informacje o tym, że są razem, szybko wyciekły do mediów. Dopiero po latach aktorka wyjawiła, dlaczego to właśnie w nim się zakochała. Yoka ujął ją nieprzewidywalnością i tym, że zawsze jest przygotowany.
Polot. Rozmach. To, że zawsze ma plan. (...) Lubię, kiedy mężczyzna zna się na czymś, coś wie, ma własny mocny punkt widzenia. I jest niepokorny. (...) Lubię, że łamie rutynę dnia. Czymkolwiek. Ciekawą rozmową, której się nie spodziewałaś. Albo przyniesie ci ze sklepu coś, czego w życiu jeszcze nie jadłaś. I jest fajnie. Nieprzewidywalnie - powiedziała w rozmowie z "Twoim Stylem".
Z racji tego, że sami nie mówili wiele publicznie o łączącej ich relacji, na ich temat pojawiały się liczne plotki. Spekulowano zarówno, że wzięli ślub w tajemnicy, jak i że szybko się rozstali. W mediach co chwila pojawiały się doniesienia o rzekomym kryzysie w ich związku, a nawet o tym, że Dygant znalazła nowego partnera. Na przekór plotkom aktorka i reżyser cały czas byli razem. Ich miłość w 2010 roku scementowały narodziny syna, Xawerego. Mimo że Agnieszka Dygant pojawiała się na ściankach z coraz bardziej widocznym brzuchem, bardzo długo nie chciała komentować swojego stanu.
Nie chodzi o to, że to jest jakaś moja tajemnica, że niby coś ukrywam. Po prostu jest to taki moment w życiu, że chcę mieć coś dla siebie - powiedziała wówczas w rozmowie z "Faktem".
Po urodzeniu syna Agnieszka Dygant zrobiła roczną przerwę od pracy i skupiła się na macierzyństwie. Gdy ponownie stanęła przed kamerą, okazało się, że nowy projekt pochłonie ją na kilka lat. W 2012 roku premierę miał serial "Prawo Agaty", w którym zagrała główną rolę i który, podobnie jak "Niania", okazał się hitem. Reżyserem produkcji został Patrick Yoka, co aktorka w zabawny sposób skomentowała podczas konferencji prasowej dotyczącej ramówki TVN.
Koleżanki, ja mogę śmiało powiedzieć, że ja sypiam z reżyserem! Nie wiem jak wy... Nie mam już więcej nic do powiedzenia - odpowiedziała na pytania Edwarda Miszczaka, co sądzi o reżyserze.
Aktorka przyznała, że praca z mężem nie należy do najłatwiejszych. Dygant bywa zazdrosna o to, że przez specyfikę tego zawodu jej partner ma bliski kontakt również z innymi aktorkami na planie. Jak przyznała, takie sytuacje doprowadzają nawet to romansów.
Patrick jest reżyserem i czasami bywam zazdrosna o emocje, które łączą go z aktorkami na planie. Sama jestem aktorką i wiem, jak można na tym budować swoją atrakcyjność i przekonanie o własnej wartości i wyjątkowości. To daje poczucie szczęścia i jest warte wszystkich pieniędzy. Pewnie stąd się biorą fascynacje, a bywa, że i romanse na planie - wyznała w rozmowie z "Na żywo".
Nie ma wątpliwości, że mimo wszystko dobrze dogadują się w pracy. Inaczej nie stworzyliby razem tylu wspólnych projektów. Ostatnim była czwarta część "Listów do M.", która ukazała się w 2020 roku.
Agnieszka Dygant i Patrick Yoka są razem już od wielu lat i wychowują nastoletniego obecnie syna, ale nie spieszą się do ślubu. Dygant, która ma już za sobą jedno małżeństwo, powiedziała otwarcie, że nie ma ochoty ponownie stawać na ślubnym kobiercu.
Jakoś nie ciągnie mnie do żeniaczki. Zresztą ja bez ślubu czuję się bardziej sexy! - powiedziała tygodnikowi "Na żywo".
Chociaż Agnieszka Dygant jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, na jej Instagramie próżno szukać rodzinnych zdjęć. Ona i Patrick Yoka nie afiszują się swoim uczuciem, nie udzielają wspólnych wywiadów, a gwiazda bardzo długo nie wspominała w mediach na temat relacji z partnerem. W 2019 roku w wywiadzie dla "Gali" przyznała, że jej zdaniem właśnie to jest kluczem do tego, że tak długo są razem.