Podczas Oscarów nie zapomniano o tragicznie zmarłej Halynie Hutchins. Wzruszająca chwila

Alec Baldwin na planie filmu "Rust" postrzelił dwie osoby. Operatorki kamery, Halyny Hutchins, nie udało się uratować. Podczas 94. gali rozdania Oscarów w wyjątkowy sposób oddano jej hołd.

Więcej o Oscarach przeczytasz na Gazeta.pl.

Tegoroczne Oscary nie zawiodły. Podczas imprezy doszło chociażby do bójki pomiędzy Willem Smithem a komikiem, Chrisem Rockiem. Na prestiżowym wydarzeniu pamiętano również o gwiazdach kinematografii, które odeszły w zeszłym roku. W segmencie "In Memoriam" uczczono pamięć nieżyjących już gwiazd kina. Nie zapomniano o operatorce kamery, Halynie Hutchins, która pięć miesięcy temu zmarła na skutek postrzelenia przez Aleca Baldwina. Do tragicznego zdarzenia doszło 21 października w Bonanza Creek Ranch w Nowym Meksyku. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie tylko Halyna Hutchins zginęła na planie filmowym. Jon-Erik Hexum popełnił przypadkowe samobójstwo, Steve Irwin zmarł przez płaszczkę

Zobacz wideo Aktorzy drastycznie modyfikują swoje ciała do roli, czyli niezwykłe przemiany w kinie [Popkultura]

Oscary 2022. Oddano hołd nieżyjącej Halynie Hutchins

Segment "In Memoriam" to jedna z najbardziej cenionych tradycji gali rozdania Oscarów. Podczas wydarzenia część gwiazd zdecydowała się również na polityczny akcent w postaci wstążki w kolorach flagi Ukrainy, czym pokazali solidarność z okupowanym przez wojska rosyjskie krajem. 

W czasie trwania gali uczczono pamięć między innymi Ukrainki, Halyny Hutchins, której zdjęcie pojawiło się w pamiątkowym materiale, obok aktorów i twórców, takich jak Olympia Dukakis i Melvin Van Peebles.

Kobieta zginęła na planie serialu "Rust". Część z nieżyjących osobistości została dodatkowo wyróżniona przemówieniami - Jamie Lee Curtis upamiętnił Betty White, Bill Murray mówił o reżyserze "Ghostbusters" Ivanie Reitmanie, a Tyler Perry wychwalał Sidneya Poitiera.

Hutchins zginęła podczas kręcenia filmu "Rust" w październiku zeszłego roku, po tym jak Alec Baldwin strzelił w nią z broni która miała być rekwizytem, ale nabito ją ostrą amunicją. Reżyser Joel Souza również został ranny. Po tragicznym wypadku pojawiły się doniesienia związane z produkcją. Według nich, osoby pracujące przy filmie zatrudniły niedoświadczonych pracowników, aby zaoszczędzić pieniądze i pójść na skróty w zakresie bezpieczeństwa, co miało dramatyczne skutki. Zanim zdjęcia zostały wstrzymane, członkowie ekipy opuścili plan, w proteście przeciwko warunkom, w jakich zostali zmuszeni pracować. 

ZOBACZ: Alec Baldwin udzielił poruszającego wywiadu. Nie wytrzymał i się popłakał. Zarzeka się: Nie pociągnąłem za spust

Halyna Hutchins była doskonale znana w show-biznesie. Na swoim koncie miała pracę przy wielu filmach i serialach. Stała za kamerą takich programów, jak: "Darlin", "Archenemy", "The Mad Hatter" czy "W ukryciu". Jako operatorka kamery zaczęła realizować się od 2012 roku, pracując przy filmie "Creedy and the Bee". Próbowała też swoich sił jako reżyserka. W 2015 roku światło dzienne ujrzał jej film "Coco Noir".

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.