Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Siódmy sezon "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ruszył pełną parą, a fani poznali wszystkie trzy małżeństwa. Nie ukrywają, że uczestnicy wydają się sympatyczni i bardzo im kibicują. Jedną z par dobranych przez ekspertów są Piotr i Dorota.
Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie są szczególnie aktywni w mediach społecznościowych. Mimo to fani nie odpuszczają i chcą się dowiedzieć, jak potoczyły się losy Piotra i Doroty.
Uczestniczka postanowiła w końcu skomentować udział w programie. Wcześniej tego nie planowała, ale traktuje ten krok jako "oczyszczenie".
Nie planowałam udzielać się publicznie, ale liczę, że będzie to dla mnie oczyszczające - zaczęła.
Dorota podziękowała widzom za tak ogromne zainteresowanie jej osobą. Przyznała, że wbrew spekulacjom ma pracę, którą bardzo lubi - internauci zarzucali jej, że nie ma zbyt wielu zajęć poza siedzeniem w domu, co nie jest ostatecznie prawdą:
Miło mi, że troszczycie się tak o to, czy pracuję. Otóż podczas eksperymentu, jak i teraz, mam cudowną pracę. Nie wiem, dlaczego montaż uniemożliwił mi opowiedzenie o niej.
Uczestniczka postanowiła jednak nie zdradzać fanom zbyt wiele na temat życia uczuciowego. Wyznała, że wcześniej nie była w poważnym związku, jednak to nie wyklucza żadnej relacji damsko-męskiej.
Chcę zaznaczyć, że nie bycie w poważnym związku nie jest równoznaczne z tym, że nie posiadałam żadnej relacji damsko-męskiej.
Dorota nie ukrywa, że nie jest zadowolona z tego, jak zostały zmontowane odcinki. Z materiału usunięto wszystkie fragmenty o pracy, a także wyolbrzymiono fakt, że nie była w poważnej relacji.
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.