Więcej na temat gwiazd polskiego show-biznesu na stronie głównej Gazeta.pl
Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka pobrali się w 2018 roku, a nim stanęli na ślubnym kobiercu, spotykali się cztery lata. Para może pochwalić się wiec całkiem niezłym stażem. Nic w tym dziwnego, że fani mają ich za jedno z najlepiej dobranych małżeństw polskiego show-biznesu. Oboje mają też duże poczucie humoru. Czy jednak ostatni żart modelki spodoba się przystojnemu muzykowi? W końcu Krupińska żartowała z jego aparycji.
Paulina Krupińska w rozmowie z reporterem "Faktu" zachwycała się formą męża. Przyznała, że Sebastian Karpiel-Bułecka jest w formie życia.
Sebastian świetnie teraz wygląda, pandemia wymusiła na nim więcej treningów sportowych. Ma już też siwe włosy na brodzie, ale nie przeszkadza mi to - opowiadała.
Przyznała też, że muzyk ostatnio mniej koncertuje, co ma również swoje plusy. Góral przez to mniej się stresuje i nie narzeka tak często na kontuzje. W pewnym momencie powrócił jednak wątek jego siwych włosów.
Mało ma siwych włosów. Na brodzie tak, ale na głowie ma może ze trzy na krzyż. Ja mam więcej – mówiła prezenterka "Dzień dobry TVN.
Masz faceta z siwizną – podsumował dziennikarz.
Dziadka – śmiała się Krupińska.
Oj Karpiel-Bułecka może śmiać się troszkę mniej z tego żartu.
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.