Narodziny dziecka Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego przyćmił skandal z udziałem aktora. Ten miał ponoć zdradzić żonę z sąsiadką. Para nie wyjaśniła jednak dotychczas, co się wydarzyło, nie zdecydowali się też na zdementowanie doniesień. Wręcz przeciwnie, smutny wpis Opozdy z Vincentem jedynie utwierdził w przekonaniu, że coś jest na rzeczy. Ewa Minge wsparła koleżankę.
Kilka dni temu Joanna Opozda pisała, że lepszego świata nie będzie, dlatego jej syn, mały Vincnet, musi go zmienić. W komentarzach otrzymała wsparcie - głównie wyrażone w sympatycznych emoji od innych znanych osób, m.in. Klaudii Halejcio, Agnieszki Mrozińskiej i Pauliny Sykut-Jeżyny. Więcej zdecydowała się napisać Ewa Minge.
Trudno stwierdzić, co dokładnie miała na myśli, ale prawdopodobnie chodziło o to, że Asia, dla której związek z Królikowskim "był błędem", cieszyła się, że dzięki niemu zyskała największe szczęście, czyli dziecko.
Asiu, każdy w życiu może się pomylić, ale jeżeli rodzi się z tego życie, to trzeba o nie walczyć. Błąd, którego powód może być pozorny i błahy, okaże się nieocenioną wartością.
Minge podparła się własnym doświadczeniami. Jej pierwsze małżeństwo, z którego ma dwójkę dzieci, zakończyło się rozwodem. W wywiadzie dla "Vivy!" mówiła, że mąż zabrał jej wszystko - została sama z chłopcami i kwotą 200 złotych alimentów na każdego z nich.
Wiem, co piszę. Będzie trudno, smutno, ale sens już nigdy nie zginie. Doświadczyłam.
Myślicie, że Joanna Opozda doceni rady koleżanki?
Zobacz też: Antek Królikowski zostawił Joannę Opozdę w szóstym miesiącu ciąży i wyjechał na kilka tygodni. "Nie żałuję"
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach:
Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie
Jak pomóc Ukrainie - pomoc prawna