Więcej o metamorfozach gwiazd i celebrytów przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Anna Lewandowska jak każda kobieta lubi eksperymentować z wyglądem, jednak zazwyczaj stawia na naturalne i delikatne metamorfozy. Jej najnowsze zdjęcie, które pojawiło się na Instagramie podzieliło fanów. "Lewa" postanowiła poeksperymentować z filtrami w telefonie i pokazała, jak by wyglądała, gdyby jej całe ciało pokrywały tatuaże. - Aż nie do poznania - dziwili się fani.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ariana Grande zaczęła krwawić, a Bohosiewicz musiała zwracać pieniądze. To były ich najgorsze randki na świecie
Anna Lewandowska opublikowała nowe zdjęcie na Instagramie, które bardzo się różni od tych, jakie do tej pory pojawiały się na jej profilu. Żona Roberta Lewandowskiego postanowiła sprawdzić, czy liczne tatuaże pasowałyby do jej urody. W tym celu skorzystała ze specjalnego filtra, który nałożył na jej ciało tatuaże.
Jak wam się podoba taka wersja mnie? - spytała trenerka.
Fani w komentarzach podzielili się na dwa obozy. Część z nich przekonywała trenerkę, że powinna zrobić sobie tatuaż. Do tego grona należy Andrzej Wrona, który dopytywał się "kiedy pierwsza dziara". Ania w odpowiedzi przyznała, że jeden już ma. Lewandowska kilka lat temu zrobiła tatuaż, który znajduje się pod prawą piersią. Jest to napis "Never give up" (Nidy się nie poddawaj). Pod wrażeniem Anny Lewandowskiej jest m.in. Sebastian Karpiel-Bułecka.
Nawet dość fajnie - napisał muzyk.
Wtórowała mu żona - Paulina Krupińska.
Podoba mi się ta wersja - dodała modelka.
Nie zabrakło komentarzy od fanów, którym metamorfoza nie przypadła do gustu:
Ładnemu we wszystkim ładnie, ale to nie ty.
Robert by zawału dostał - czytamy.
A wam, jak podoba się Anna Lewandowska w takim wydaniu? Powinna się zastanowić nad drugim tatuażem?