Więcej informacji o polskich i zagranicznych gwiazdach przeczytasz na stronie Gazeta.pl
Katarzyna Kwiatkowska rozpoznawalność zyskała dzięki satyrycznemu programowi "Szymon Majewski Show". Wcielała się w różne sławne postacie i je parodiowała. Jedną z najsławniejszych jej kreacji była Doda. Od tamtej pory mogliśmy ją zobaczyć w wielu serialach. Ostatnio zagrała jedną z głównych ról w produkcji Polsatu "Kowalscy kontra Kowalscy". Była również jurorką w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Tym razem w wywiadzie dla Plejady oceniła sytuację polityczną w Polsce.
Dziennikarz portalu Plejada spytał aktorkę, co sądzi o sytuacji kobiet w Polsce. Katarzyna Kwiatkowska bez większego namysłu stwierdziła, że ocenia ją fatalnie. W argumentacji poruszyła m.in. temat aborcji i in vitro.
Cofamy się i to w zastraszającym tempie. W tej chwili jesteśmy już skansenem Europy. W momencie, kiedy aborcja zakazana jest u nas praktycznie całkowicie, intensywnie rozwijają się aborcyjne: podziemie i turystyka. A do tego wszystkiego dochodzi jeszcze turystyka in vitro, bo mimo że ciąża jest tak pożądana przez nasze władze, to jednak metoda in vitro, zdaniem rządzących, jest zła.
Dodaje, że za wykonywanie aborcji rozliczani są jedynie lekarze i kobiety. Zastanawia się, dlaczego pomijani są mężczyźni. Podkreśla również, że nadal są nierówne płace za tę samą wykonaną pracę. Jednak znajduje poprawę u ojców w odpowiedzialności za wychowanie dzieci. Coraz popularniejsze są urlopy ojcowskie.
Jedyne, co mnie napawa optymizmem, to fakt, że coraz więcej mężczyzn decyduje się na aktywne ojcostwo – biorą urlopy tacierzyńskie, spędzają czas z dziećmi. Ale poza tym naprawdę nie jest dobrze.
Katarzyna Kwiatkowska nie szczędzi negatywnych słów na temat partii rządzącej oraz telewizji publicznej.
Sam fakt, że telewizja publiczna prowadzi za nasze pieniądze propagandę, powoduje, że trudno tu mówić o uczciwości. Nawet jeśli zmieniłaby się ekipa rządząca w naszym kraju, to będzie tyle rzeczy do odkręcenia, naprawienia i wyprostowania, że obawiam się, że niektóre tematy zostaną zapomniane.
A wy jakie zdanie macie na temat sytuacji kobiet w Polsce?