Więcej ciekawostek o rozstaniach gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Monika Mrozowska od dłuższego czasu odnajduje się w roli matki i influencerki poruszającej tematykę wychowania dzieci oraz życia w patchworkowej rodzinie. Pod koniec stycznia 2021 roku gwiazda po raz kolejny została mamą, a na świecie pojawił się jej synek Lucjan, który jest owocem miłości aktorki i Macieja Auguścika-Lipka. Aktorka, znana między innymi z serialu "Rodzina zastępcza" wstawiła post, w którym opowiedziała o karmieniu piersią. Uwagę fanów zwróciło tylko jedno zdanie, które może budzić pewne wątpliwości.
Aktorka w jednym ze wpisów poruszyła temat oduczania dzieci od karmienia piersią. Jak się okazało po komentarzach, wiele matek mierzy się z podobnym problemem.
Lucek za tydzień kończy rok i ja chciałabym już zakończyć naszą przygodę z karmieniem. Tak. Ja. Nie Lucek, bo gdybym miała czekać na "samoodstawienie", to jeszcze dłuuugo mogłoby ono nie nastąpić.
Fani byli jednak najbardziej zainteresowani wypowiedzią, pojawiła się później.
Przez ostatnich prawie 12 miesięcy tylko przez trzy noce Lucek nie spał ze mną. Na te trzy noce pierwszy raz pojechał do swojego taty, a ja wyjechałam z dziewczynami na weekend na deskę do Zakopanego. I w końcu się przyzwoicie wyspałam.
Wtedy jeden z fanów natychmiast wysnuł wniosek, że aktorka prawdopodobnie rozstała się z mężem.
Jezu, to z tatą Lucka też już pani nie jest? Biedne te dzieci, serio.
Gwiazda wstawiła niedawno zdjęcie z dzieckiem w mediach społecznościowych. Opis pod fotografią może być potwierdzeniem smutnej wiadomości. Aktorka napisała:
Nasz blue monday ma odcień… nadmanganianu potasu, ale "na serca dnie niebieski kolor jest" też... - napisała wymownie na Instagramie.
Próbowaliśmy się skontaktować z Moniką Mrozowską w celu potwierdzenia lub zaprzeczenia doniesieniom medialnym. Niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi.