Więcej na temat rodzinnej sytuacji Joanny Opozdy przeczytasz, odwiedzając stronę główną Gazeta.pl.
Późniejszym popołudniem 8 stycznia Dariusz Opozda zaczął publikować w sieci nagrania, jak jego żona, policja, Antek Królikowski i inni próbują dostać się do mieszkania w Busku-Zdroju. I choć początkowo wydawało się, że interwencje policji i pomoc ślusarza pomoże pani Małgorzacie dostać się do lokum, niespodziewanie doszło do strzelaniny, w wyniku której o mały włos nie doszło do tragedii. Aktor zrelacjonował wszystko następnego dnia na InstaStories. Winą obarcza nie tylko teścia, ale również siostry oraz kochankę.
Kiedy Antek Królikowski opowiadał o całym zajściu, można było dostrzec przerażenie w jego oczach, ale przede wszystkim złość, że do tak dramatycznych sytuacji w ogóle doszło. W mieszkaniu z Dariuszem Opozdą, oprócz kochanki, były również jego siostry. Jedna z nich tak zwracała do "gości":
Ja cię, k***a, wyćwiczę, jak będziesz, k***a, chciał, gnoju jeden. Poj***ło ci się we łbie trochę. Ty tam walcz u siebie - wykrzykiwała, prawdopodobnie kierując obelgi w stronę Antka.
Aktor z kolei udostępnił kolejne nagrania, na którym widać, jak dochodzi do szarpaniny wewnątrz budynku, przed drzwiami do mieszkania.
Na kolejnym filmiku widać, jak pani [tutaj pojawia się imię oraz pierwsza litera nazwiska siostry Dariusza Opozdy] uderza w mamę [mamę Joanny Opozdy - przyp. red.] i Olę [siostrę Joanny Opozdy - przy. red.], nie pozwala właścicielce budynku, tj. pani Małgosi wejść do swojego mieszkania - dodał.
Antek poświęcił w swojej relacji sporo miejsca również kochance teścia.