Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl
5 stycznia 2022 r. agencja Landscape Entertainment, do której należała Kim Mi-soo, poinformowała media o tragicznym wypadku. Aktorka została znaleziona w kałuży krwi przed hotelem. Na 22. piętrze znajdował się jej pokój, z którego najprawdopodobniej spadła. Przyczyna śmierci nie jest potwierdzona. Wiemy tylko, że sprawę bada koreańska policja. Portal Gaming Bible podaje, że:
Pogrążona w żałobie rodzina jest obecnie bardzo załamana nagłymi, żałobnymi wiadomościami.
Agencja aktorki i modelki apeluje, by powstrzymać się od rozpowszechniania plotek na temat przyczyn śmierci Kim Mi-soo.
Szczerze prosimy o powstrzymanie się od dzielenia się plotkami lub spekulacyjnymi doniesieniami, aby zszokowana i zasmucona rodzina mogła z szacunkiem upamiętnić zmarłą aktorkę - podała agencja.
Odnosząc się do prośby bliskich, agencja wydała oświadczenie w sprawie pogrzebu. Zdecydowano, że będzie on prywatny, wyłącznie dla rodziny.
Mamy nadzieję, że pomodlicie się, aby zmarła aktorka spoczywała w pokoju, i jeszcze raz przesyłamy nasze najgłębsze kondolencje w związku z ostatnią podróżą zmarłej Kim - dodano.
Aktorka karierę zaczęła niewielką rolą w koreańskiej telewizji. W 2021 roku zdobyła swoją pierwszą drugoplanową rolę w filmie "Hi Bye, Mama!". Chwilę później dostała angaż w produkcji Netfliksa "The School Nurse Files". Serial opowiada o obdarzonej niezwykłymi umiejętnościami pielęgniarce, chroniącej uczniów przed potworami, które widzi tylko ona.
Śmierć Kim Mi-soo wydarzyła się zaledwie kilka tygodni po premierze dramatu politycznego, który został wyprodukowany przez Disney+. Produkcja "Przebiśniegi", w której aktorka zagrała jedną z drugoplanowych ról, będzie opowiadać o ruchu demokratycznym w Korei Południowej, do którego doszło w 1987 r.