Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
Przed świętami Bożego Narodzenia gruchnęła informacja o nagłej śmierci Żory Korolyova. Ukraiński tancerz, którego Polacy poznali w programie "Taniec z gwiazdami", zmarł w wieku 34 lat. Oficjalna przyczyna zgonu nie jest jeszcze znana, natomiast nieoficjalnie mówi się, że do śmierci miało przyczynić się zapalenie mięśnia sercowego. 5 stycznia tancerz został pochowany w Warszawie. Spoczął na Cmentarzu Północnym na Wólce Węglowej, a pochówek poprzedziła msza w kościele pw. św. Antoniego z Padwy.
Żora Korolyov był kochany i szanowany przez wiele osób. W środowych uroczystościach wzięli udział jego najbliżsi i przyjaciele, ale także gwiazdy, w których towarzystwie obracał się od lat. Na pogrzebie zabrało Dominiki Gwit, która pożegnała tancerza w mediach społecznościowych. Kilka lat temu Korolyov był jej partnerem w programie "Taniec z gwiazdami".
Żora. Nie mogę dziś być. Modlę się za ciebie codziennie. Spoczywaj w pokoju - napisała na Instagramie.
Aktorka opublikował czarno-białe zdjęcie z tancerzem. Gdy obydwoje brali udział w "Tańcu z gwiazdami", wielokrotnie stawali razem przed kamerą. W czasie wywiadów widać było ich wyjątkową więź. Dzięki pomocy Korolyova aktorka pozbyła się stresu i przełamywała własne bariery.
Na początku się bardzo stresowałam, ale teraz jest inaczej. Kiedy kurtyna idzie do góry, to wiesz, po co żyjesz - mówiła w jednym z wywiadów.
W środę Żorę Korolyova pożegnały też m.in. Olga Kalicka i Ewa Szabatin.