• Link został skopiowany

Grzegorz Ciechowski zmarł 20 lat temu. Jego córka dodała poruszający wpis: Strata Taty. Mało go miałam. Wszyscy mieliśmy go za mało

Mija 20. rocznica śmierci Grzegorza Ciechowskiego. Ten dzień jest szczególnie ważny dla córki artysty. Weronika opublikowała na Instagramie emocjonalny wpis.
Grzegorz Ciechowski, Małgorzata Potocka, Weronika Ciechowska
East News

Więcej informacji o show-biznesie znajdziesz na Gazeta.pl

Grzegorz Ciechowski zmarł 22 grudnia 2001 roku. Odszedł w szpitalu po przeprowadzonej w trybie nagłym operacji tętniaka serca. Osierocił córkę Weronikę ze związku z Małgorzatą Potocką oraz trójkę dzieci z małżeństwa z Anną Wędrowską: Helenę i Brunona, a ich najmłodsza córka Józefina urodziła się po jego śmierci. Pierworodna artysty do tej pory mocno przeżywa tamten dzień i nieobecność ojca. Swoimi odczuciami podzieliła się na Instagramie.

Zobacz wideo Na zawsze w sercach fanów

Grzegorz Ciechowski zmarł 20 lat temu. Córka Weronika opublikowała poruszający wpis

Ciechowski i Potocka nawiązali romans, gdy jeszcze oboje byli związani z kimś innym. Była wtedy dyplomantką wydziału reżyserii, która szukała muzyki do swojego filmu. Wybrała Republikę. Spotykali się potajemnie, w końcu nakryła ich pierwsza żona artysty. Rozstali się z małżonkami, a ich związek trwał od 1985 do 1994 roku. Weronika przyszła na świat w 1987 roku, a gdy umarł jej ojciec, była nastolatką.

20 lat. DWADZIEŚCIA. Od razu można powiedzieć, że prehistoria, że strasznie dawno. Miałam 14 lat. Co w ogóle o życiu wiedziałam…. Mało, to prawda, ale od razu nauczyłam się, czym jest strata bliskiej osoby. Strata miłości. Strata druha. Strata przyjaciela i opiekuna. Strata Taty. Mało go miałam. Wszyscy mieliśmy go za mało - zaczęła wpis, który opublikowała z okazji 20. rocznicy śmierci ojca. 

Teraz sama jest mamą, na początku roku urodziła syna. To także wpłynęło na jej sposób patrzenia na zmarłego ojca:

Po 20 latach ja mam teraz małego Grzesia i wiem, co to oznacza mieć własne dziecko i szaleć za nim. Tata byłby dziadkiem. Często fantazjuję o tym, jak by to było. Jak często by nas odwiedzał w Nowym Jorku. A może bym tam nie mieszkała? Co byśmy robili? Co Tata by robił? Muzykę do filmów? Jak by wyglądał? Co by myślał o tym, co się dzieje? - kontynuowała wpis.

Ze smutkiem przyznała, że teraz "jedynie może pójść na Powązki i podziękować mu, że zawsze jest z nią i tak naprawdę nigdy jej nie opuścił".

Dziękuję ci, Tato. Do zobaczenia - zakończyła.
Weronika Ciechowska dodała wpis z okazji 20. rocznicy śmierci Grzegorza Ciechowskiego
Weronika Ciechowska dodała wpis z okazji 20. rocznicy śmierci Grzegorza Ciechowskiego Instagram.com/ weraciechowska

"Muszę jednak pamiętać o tym, ile miałam szczęścia, że miałam Tatę, który szalał za mną" - dodała.

Więcej o życiu Grzegorza Ciechowskiego i o historii jego ostatniego małżeństwa możecie przeczytać TUTAJ.

Więcej o: