Lekarze specjaliści zwalniają się z pracy z powodu Mamy Ginekolog: Z kliniki zrobił się spęd pacjentek celebrytki [PLOTEK EXCLUSIVE]

Mama Ginekolog niedawno poinformowała, że nie zdała Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego z ginekologii. Informator Plotka, który współpracuje z influencerką, wyznał, że z powodu celebrytyzacji kliniki zwolniło się wielu specjalistów.

Więcej informacji na temat służby zdrowia znajdziecie na Gazeta.pl.

Nicole Sochacki-Wójcicka funkcjonuje w sieci jako Mama Ginekolog, jednak nie ma specjalizacji ginekologiczno-położniczej. Ze łzami w oczach wyznała, że do zaliczenia PES zabrakło jej jednego punktu! Zapowiedziała również, że zamierza odwołać się od tej decyzji. Wyszło jednak na jaw, że w środowisku, w którym pracuje celebrytka, podejrzewano, że nie uda jej się pozytywnie zaliczyć testu. - To, że nie zda egzaminu na specjalizację, było wiadomo od razu - zdradził w rozmowie z nami jeden z pracowników Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka. 

Zobacz wideo Mama Ginekolog nie zdała egzaminu na specjalizację

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Od zera do milionera. Oprah Winfrey nie miała co włożyć do garnka, a Dolly Parton mieszkała w leśnej ruderze

Lekarze specjaliści zwalniają się z pracy z powodu Mamy Ginekolog 

Mama Ginekolog po wyznaniu, że nie zaliczyła egzaminu na specjalizację, spotkała się z ogromną falą krytyki. Internauci zarzucali jej, że nie ukończyła specjalizacji, gdyż bardziej skupia się na sprzedaży własnych produktów niż na medycynie. Jak podaje jeden z pracowników Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka, z powodu celebrytyzacji kliniki przez Mamę Ginekolog z miejsca pracy zwolniło się wielu specjalistów. Głośno wyrazili swoje niezadowolenie, że klinika zmieniła się w miejsce zgromadzenia osób, które przychodzą do celebrytki. 

Mama Ginekolog została jednym z niewielu ostatnich "specjalistów" w swoim miejscu pracy, ponieważ pozostali się pozwalniali po tym, jak wyrazili swoje zdanie o celebrytyzacji kliniki przez Mamę Ginekolog i jej szefa, prof. Wielgosia. Mieli dość tego, że z kliniki zrobił się spęd pacjentek przychodzących do celebrytki, która nie ma kompetencji. To, że nie zda egzaminu na specjalizację, było wiadomo od razu - mówi.

Nasz informator przyznał, że klinika zmaga się z dużym problemem niewystarczającej liczby wykwalifikowanego personelu. Podkreślił, że tłumaczenia Nicole na temat niezdanego egzaminu na nic się zdały. Jako osoba, która chce wykonywać swój zawód, musi wiedzieć, jak reagować w różnych sytuacjach, a bez wymaganej wiedzy nie może pracować. 

Profesor Wielgoś (kierownik kliniki) ma teraz problem, bo brakuje mu specjalistów i tak naprawdę została mu ich tylko garstka, w tym Nicole, która niewiele umie. W poście tłumaczyła, że nie zdała, bo nie uczyła się odpowiedzi na pytania, które dotyczą np. rzeczy, które musi wiedzieć anestezjolog. Tylko że ona musi to wiedzieć, bo każdy zabieg jest nieprzewidywalny - dodał.

Myślcie, że Mama Ginekolog odniesie się do tych zarzutów? 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.