Taka miłość się nie zdarza. Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy będą obchodzić 42. rocznicę ślubu. "Nie żałuję ani sekundy"

Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy poznali się, kiedy były prezydent był na ostatnim roku studiów. Spotkali się na zebraniu rady uczelnianej. Już wtedy zadeklarował, że właśnie poznał swoją przyszłą żonę. Nie miał pojęcia, że Jolanta cierpiała wówczas po zerwaniu z poprzednim partnerem, jednak nie poddał się i postanowił walczyć o jej względy.

Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy: historia miłości

Przyjaźń szybko przerodziła się w coś więcej. Pierwsza randka Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich miała miejsce na prywatce u znajomych. Wówczas narodziła się między nimi wyjątkowa więź. Jednak prawdziwym wyzwaniem było spotkanie z teściami. Były prezydent bardzo chciał zaimponować rodzicom ukochanej. Udało się. Młodzi pobrali się w listopadzie 1979 roku. Początki małżeństwa nie były łatwe. W rozmowie z TVN24 Jolanta Kwaśniewska przyznała, jak wyglądały jej pierwsze dni w stolicy.

Pamiętam swój pierwszy dzień w Warszawie. Ursynów w budowie, błoto po kolana, dwunastopiętrowy blok. Mąż otwiera drzwi do mieszkania i przenosi mnie przez próg. (...) Pusta kawalerka, trzydzieści metrów kwadratowych, na podłodze płytki PCV, w łazience jakaś terakota. A że pod spodem biegną rury, więc ciepła. Siedliśmy na tych kafelkach, rozpakowaliśmy kanapki i byliśmy chyba najszczęśliwszą parą na świecie.

W lutym 1981 roku na świat przyszła ich córka, Aleksandra Kwaśniewska. Jolanta Kwaśniewska  poświęciła się wychowaniu dziecka, chodziła na wywiadówki, dbała o mieszkanie. Natomiast jej mąż stawiał pierwsze kroki w polityce. Kiedy w 1995 roku objął urząd prezydenta, Ola rozpoczynała naukę w liceum.

Mieliśmy dobrze poukładane życie - ja dobrze prosperującą firmę, Oleńka, nasza córka, rozpoczynała naukę w liceum. Myślałam: "Chwilo, trwaj, niech mąż nam tego nie zniszczy, nie zmieni". Aż przyszła informacja, że mąż wygrał wybory. Nie dowierzałam, sądziłam, że jak się uszczypnę, to się obudzę, że to się nie dzieje. Ale następnego dnia pod naszym domem stali już funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu. Wiedziałam, że nasze życie już nigdy nie będzie takie, jakie było. Mąż został prezydentem, ja prezydentową. Musieliśmy ułożyć nasze życie na nowo i przede wszystkim znaleźć w nim miejsce dla siebie" - mówiła Jolanta Kwaśniewska na łamach "Wysokich Obcasów".

Po latach życia na świeczniku zdradzili, co jest sekretem udanego małżeństwa.

Małżeństwo to ziemia, którą można zostawić odłogiem albo uprawiać przez małe gesty. Lubię obdarowywać żonę kwiatami. Studentom zawsze tłumaczę, że kwiaty trzeba przynosić dziewczynom bez okazji, bo jak przynosi się tylko z okazji, to zawsze się o jakiejś zapomni, a gdy zdarzy się przynieść bez okazji, to będzie podejrzane - mówił prezydent.

Życzymy Aleksandrowi i Jolancie Kwaśniewskim kolejnych lat pełnych miłości.