• Link został skopiowany

"Taniec z Gwiazdami". Jan Kliment na antenie Polsatu pozdrowił Edwarda Miszczaka. Co na to TVN? Jest komentarz stacji

Nie milkną echa przedstawienia, które widzom "Tańca z Gwiazdami" zafundował Jan Kliment. Do sytuacji odniósł się jego nowy pracodawca, czyli stacja TVN.
Jan Kliment, TVN
AKPA // Agencja Wyborcza.pl

Choć Jan Kliment nie jest już jedną z twarzy "Tańca z Gwiazdami", to właśnie on poniekąd skradł show podczas premierowego odcinka programu. Tancerz odważnie wkroczył na parkiet po występie swojej żony Lenki Klimentovej i jej tanecznego partnera Radka Liszewskiego, a później przez łzy wygłosił zaskakujący monolog, w którym nawiązał do TVN-u. Stacja nie wyciągnie jednak konsekwencji. 

Zobacz wideo Kinga Sawczuk przed „Tańcem z Gwiazdami": Miałam dziwne myśli. Emocjonalne upadki

"Taniec z Gwiazdami". Kliment przez łzy mówił o miłości i karze. Co na to TVN?

Jan Kliment występował w kilku sezonach "Tańca z Gwiazdami" najpierw w stacji TVN, potem również w Polsacie. Tej jesieni trafił już na dobre do TVN-u, przyjmując posadę jurora w programie "Mam talent!". W czasie poniedziałkowego odcinka z parkietu pozdrowił nowego szefa i wspomniał o możliwej karze za swoje zachowanie.

Wiem, że mogę zapłacić karę. Pozdrawiam Edwarda Miszczaka. Najważniejsi są ludzie, rodzina i to, że jesteśmy razem - wyznał.

Sytuacja nie umknęła uwadze mediów. Wirtualna Polska postanowiła skontaktować się ze stacją TVN, aby dowiedzieć się, jaką karę nałożono na Jana Klimenta. Jak się okazuje, tancerz nie ma się o co martwić.

Dlaczego mielibyśmy wyciągać konsekwencje? - zapytała Joanna Górska, rzeczniczka stacji.

Szefostwo TVN-u najwyraźniej rozumie, że podczas premierowego odcinka tanecznego show emocje wzięły górę. Przypomnijmy, że Jan Kliment wyznał żonie miłość.

Zobacz też: Tego możecie o niej nie wiedzieć. Sylwia Bomba zdradziła, jakie ma wykształcenie. Ukończyła prestiżową szkołę

Ja się wychowałem na "Tańcu z Gwiazdami", teraz jestem gdzie indziej, ale chciałem ci powiedzieć, Lenka, że cię kocham - powiedział przez łzy.

Wyszło romantycznie?  

Więcej o: