Agnieszka Mrozińska i Alex Caprice wzięli ślub kilka dni temu. Uroczystość została zorganizowana z pompą, o czym świadczy sposób, w jaki sposób pojawiła się panna młoda - na ceremonię przybyła śmigłowcem. Na weselu bawiło się wiele gwiazd polskiego show-biznesu. Wśród nich była również Elżbieta Romanowska. Jak wielu kolegów i koleżanek z branży, postanowiła zrelacjonować wydarzenie w mediach społecznościowych. Na Instagramie zamieściła niepublikowane dotąd ujęcia.
Ślub tej pary był najbardziej komentowanym wydarzeniem ostatnich dni. Uroczystość odbyła się w plenerze, na terenie Zamku Ogrodzieniec. Na gości czekała moc atrakcji. Oprócz tańców i zabawy było także nocne zwiedzanie zamku, a także... pokaz tańca z ogniem. Elżbieta Romanowska bez wątpienia dobrze się bawiła.
I my tam byliśmy, za zdrowie młodych wypiliśmy i do rana się bawiliśmy! Ach co to był za ślub! Śpiewy, tańce, nocne zwiedzanie zamku, ogniowy spektakl! Magicznie, bajecznie i wzruszająco. Tak właśnie było! Bądźcie szczęśliwi tak bardzo, jak w tym wyjątkowym dniu, a nawet bardziej - napisała aktorka na Instagramie.
Zamieściła także wideorelację ze ślubu, na której widzimy, jak panna młoda zmierzała do ukochanego w towarzystwie dziewczynek sypiących przed nią kwiaty oraz druhen, które trzymały z tyłu jej bardzo długi welon. Wyraźnie zadowolone próbowały tańczyć z warstwą tiulu na wietrze w rytm piosenki "Rise me up", odśpiewanej na potrzebę tej wzruszającej chwili. W tym dniu to właśnie na Agnieszce Mrozińskiej skupiona była cała uwaga. Na uroczystość wybrała bogato zdobioną, tiulową suknię, a do tańców przebrała się w krótką, błękitną sukienkę w stylu księżniczki. Prezentowała się bardzo strojnie, a z jej twarzy nie znikał uśmiech. Aktorka Agnieszka Mrozińska i projektant mody Alex Caprice są razem od kilku lat. Gwiazda "Barw szczęścia" wyszła za mąż po raz drugi. Ma za sobą nieudane małżeństwo z Piotrem Jaszczukiem. Z tego związku wychowuje dziewięcioletnią córkę Nadię. Chcecie zobaczyć, jak wyglądał bajeczny ślub aktorki z Alexem Capricem? Zapraszamy do galerii.