Agnieszka Włodarczyk już niedługo powita na świecie swoje pierwsze dziecko. Aktorka wprost nie zdradziła, jakiej płci jest maleństwo, jednak w międzyczasie pojawiło się kilka wskazówek. Przyszła mama relacjonuje przebieg ciąży w mediach społecznościowych. Opowiedziała m.in. o towarzyszących jej dolegliwościach, pokazała dwa nowe wózki oraz wyprawkę dla dziecka. Między przygotowaniami do porodu Włodarczyk znajduje także czas dla samej siebie. Ostatnio wybrała się na popularny zabieg kosmetyczny.
Aktorka znalazła chwilę wolnego, aby wybrać się do kosmetyczki. Zdecydowała się na zabieg laminacji rzęs, który sprawia, że włoski stają się ciemniejsze, są naturalnie uniesione i podkręcone. Włodarczyk postanowiła zrobić sobie zdjęcia przed i po, aby sprawdzić, jak bardzo zmieniły się jej rzęsy. Trzeba przyznać, że efekt widać na pierwszy rzut oka, a włoski wyglądają, jakby były pomalowane tuszem. Agnieszce również spodobał się efekt końcowy, więc podziękowała swojej kosmetyczce.
Agnieszka Włodarczyk instagram/agnieszkawlodarczykofficial/
Jakiś czas temu Agnieszka Włodarczyk trafiła do szpitala. Początkowo miała się wybrać tylko na badania kontrolne, jednak musiała zostać w placówce na dłużej.
Nie, nie urodziłam. Wczoraj podjechałam do szpitala na chwilę porozmawiać z lekarzem prowadzącym i położną. Podłączono mnie pod KTG i klops. Musimy panią zostawić na parę dni na obserwacji. Ale jak to? Ja nie mogę tak z biegu. Mąż pani dowiezie rzeczy, bo my już pani nie wypuścimy - pisała.
Agnieszce życzymy dużo zdrowia!