Ania Burska z 3. edycji "Love Island" wróciła do Maćka, z którym była w pierwszych odcinkach show. Widzowie mocno kibicowali parze, jednak Maciek nie był pewny swoich uczuć i zmieniał partnerki. Ania ostatecznie związała się w programie z Czarkiem i to z nim doszła do finału.
Niestety związek z Czarkiem rozpadł się zaledwie po kilku tygodniach od zakończenia show.
Ania "Love Island" po rozstaniu z Czarkiem nie rozpaczała długo. Kilka tygodni po zakończeniu show rozpoczęła treningi pod czujnym okiem Maćka, z którym była wcześniej w programie. Choć Maciek zerwał z Anią, to jak sam przyznał, decyzja o porzuceniu Ani była błędem.
Niczego jej nie brakuje, decyzja o odejściu była moim błędem. Czasu już nie cofniemy
Ania mimo hejtu, jaki wylał się na Maćka za jego zachowanie w "Love Island", stanęła w obronie byłego:
Nie mam urazu do Maćka, dogadałam się z nim. Jesteśmy na stopie koleżeńskiej, wszystko ok. Nie hejtujcie - zwróciła się do fanów.
Teraz Ania trenuje razem z Maćkiem. W relacji na Instgramie widać, że bardzo profesjonalnie podeszła do ćwiczeń.
Jestem po pierwszym treningu z Maćkiem i to był bardzo dobry wycisk! [...] Było bardzo fajnie, ja lubię się ruszać, lubię aktywność fizyczną, jestem ambitna, więc wierzę w siebie i wiem, że uda mi się dojść do wymarzonej formy.
Zarówno Ania jak i Maciek wyglądają na bardzo szczęśliwych. Widzowie jednak pamiętają zachowanie Maćka w "Love Island", jego niezdecydowanie i nie ufają mu.
Czy Ania Burska da mu jeszcze jedną szansę?