Michał Bajor od jakiegoś czasu aktywnie prowadzi media społecznościowe. Założenie przez niego konta na Instagramie było dość sporym zaskoczeniem. Korzystając z rosnącej popularności w nowym medium, opowiedział anegdotkę o będących w jego posiadaniu przez lata licznych posiadłościach. To wpadka zadecydowała, że wreszcie przestał się przenosić z miejsca na miejsce i osiadł w swoim domu.
Michał Bajor na nagraniu na Instagramie opowiedział historię o zdobyciu nowego domu, w którym mieszka do dziś. Zanim zamieszkał w tej posiadłości, był właścicielem... aż 33 mieszkań!
Wszedłem kiedyś do Teatru Buffo. Chciałem skorzystać z łazienki, ale pomyliłem drzwi i wszedłem do gabinetu Janusza Stokłosy, gdzie siedzieli: Magda Umer, Materna, Józefowicz, Stokłosa, Machalica i jeszcze kilka osób. Przeprosiłem i zamknąłem szybko drzwi, ale zawołali mnie mówiąc, że brakuje im jednego do działki, gdzie miały powstać domki i można powiedzieć, że dzięki tej pomyłce mam swój dom. Mam domek dzięki... łazience - opowiada.
Wcześniej także wyznał, że uwielbiał mieszkać w pokojach hotelowych, które nie wymagały od niego żadnego wysiłku.
Marzyłem o tym, żeby mieć swój pokój w hotelu, bo nie musiałbym w sprzątać, gotować ani niczym się przejmować… Zanim zamieszkałem w swoim pierwszym i do dzisiaj moim domu, miałem 33 mieszkania - wyznał.
Jak widać, szczęście uśmiechnęło się do artysty, który (choć nie miał takich planów) osiedlił się na stałe w pięknym domu.