Była partnerka Marilyn Mansona oskarża go o znęcanie się. "Był moim oprawcą. Zrobił mi pranie mózgu"

Evan Rachel Wood kilka lat temu oskarżyła byłego partnera o przemoc, molestowanie, a także szantaż. Nie podała jego nazwiska. Dopiero teraz wyszło na jaw, o kogo chodziło

Evan Rachel Wood to aktorka oraz aktywistka społeczna, która o przemocy ze strony byłego partnera mówiła już dobre kilka lat temu. Wówczas nie podawała jego nazwiska. Dopiero teraz okazało się, że chodzi o Marilyn Mansona, z którym rozstała się w 2010 roku.

Marilyn Manson oskarżany o znęcanie się

Była partnerka Marilyn Mansona przyznała, że to właśnie on się nad nią znęcał. Napisała o tym w specjalnym poście na Instagramie. 

Mój oprawca nazywa się Brian Warner, znany światu również jako Marilyn Manson. Zaczął mnie napastować, gdy byłam nastolatką i okropnie znęcał się nade mną przez kolejne lata. Zostałam poddana praniu mózgu i zmuszona do uległości.
Skończyłam żyć w strachu przed odwetem, oszczerstwami lub szantażem. Jestem tutaj, aby zdemaskować tego niebezpiecznego człowieka i wskazać wiele gałęzi przemysłu, które mu to wszystko umożliwiły, zanim zrujnuje życie innym. Wspieram ofiary, które nie będą już milczeć - wyznała.
 

To nie koniec wstrząsających wyznań dotyczących kontrowersyjnego wokalisty. Cztery inne kobiety (Gabriella, Ashley Lindsay Morgan, Sarah McNeilly, Ashley Walters) również przedstawiły wobec niego własne zarzuty. Chodzi o napaść seksualną, znęcanie się psychiczne oraz inne formy zastraszania i przemocy. Obrońcy Marilyn Mansona początkowo nabrali wody w usta, jednak z czasem zdecydowali się odnieść do sprawy, wszystkiemu zaprzeczając.

W 2009 roku magazyn "Spin" zacytował jedną z wypowiedzi Mansona, w którym ten opowiada na temat swoich fantazji rozbicia czaszki ówczesnej partnerki młotem. Potem prawnicy piosenkarza tłumaczyli, że ten w taki sposób promował płytę i nie miał na myśli dosłownie robienia krzywdy partnerce.

Jak donosi "The Hollywood Reporter", prawie trzy lata temu, gdy powstał ruch #MeToo, miał zostać złożony raport policyjny przeciwko piosenkarzowi. Dotyczył wówczas nieokreślonych przestępstw na tle seksualnym, których miał dopuścić się w 2011 roku. Nie rozpoczęto jednak śledztwa ze względu na brak wystarczającej dowodów.

Zobacz wideo O co chodzi w konflikcie Johnny'ego Deppa i Amber Heard?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.