Kamala Harris od sześciu lat jest związana z prawnikiem Douglasem Emhoffem i jest macochą jego dzieci, Cole'a i Elli. To właśnie o jej pasierbicy Elli Emhoff mówi teraz cała Ameryka, nazywając ją "drugą córką".
Okazuje się, że 21-latka spełnia się w roli początkującej projektantki mody i stylistki, cały czas rozwijając się w tym kierunku. Studiuje wszak projektowanie na nowojorskiej uczelni Parsons School of Design. Nic więc dziwnego, że jej kreacja z zaprzysiężenie Joe Bidena nie przeszła bez echa. Magazyny modowe m.in. "Vogue" rozpisywały się na temat płaszcza od Miu Miu, który tego dnia miała na sobie Emhoff. Kraciaste okrycie z wyraźnie wyciętą talią i kryształkami naszytymi na ramionach zrobiło furorę.
Chciałam wyglądać dziewczęco, pokreślić moją kobiecą stronę - mówiła Emhoff o swojej stylizacji w rozmowie z "Vogue".
Teraz 21-latka ma szansę na prawdziwą sławę. Współpracę zaproponowała jej międzynarodowa agencja modelek z siedzibą w Nowym Jorku - IMG Models.
Ella Emhoff podpisała umowę z IMG Models, jedną z najbardziej prestiżowych agencji modelek na świecie - podaje "The New York Times". Z agencją współpracują takie sławy, jak: Gigi Hadid, Paris Jackson, Chanel Iman, Karlie Kloss czy Ashley Graham. Warto nadmienić, że Emhoff pracowała wcześniej jako modelka w mniejszej agencji. Jej wybór wydał się więc Ivanowi Bartowi, prezesowi IMG Models, oczywisty.
Ella przekazuje ten moment w czasie. Jest w niej bezczelność i emanuje radością - mówi Bart w rozmowie z "New York Times" .
Sam Bart wspomina, że kiedy podczas zaprzysiężenia zobaczył Ellę, pomyślał:
Wow, ona potrafi pokazać modę.
Sama Emhoff miała bardzo ucieszyć się, kiedy zaproponowano jej kontrakt z gigantem modowym. Nie kryła jednak, że czuje sporą presję i niepokój.
Dla ktoś, kto, podobnie jak wiele młodych dziewcząt, miał problemy z pewnością siebie, wejście w ten świat jest onieśmielające i przerażające - powiedziała.
Myślcie, że Emhoff właściwie wykorzysta swoje pięć minut sławy? A może ma szanse stać się ikoną mody?